Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 28 grudnia 2024 11:13
Reklama KD Market

Zmiana czasu na letni – czyżby ostatnia?

fot. Pixabay.com

Czas letni (Daylight Saving Time, DTS) powraca do USA w niedzielę, 12 marca i ma się zakończyć na początku listopada – chyba że Kongres zdecyduje, że nadszedł czas na zmiany. Póki co w nocy z soboty na niedzielę (o godz. 2 am) wskazówki zegara powędrują godzinę do przodu. Oznacza to, że będziemy spali o godzinę krócej.

Propozycja zakończenia trwającej od dziesięcioleci praktyki przestawiania zegarów dwa razy w roku przeszła w 2022 roku jednogłośnie w Senacie USA, ale nie została przegłosowana w Izbie Reprezentantów, co oznacza, że ustawa musi zostać poddana ponownie pod głosowanie w obu izbach nowego Kongresu.

W ustawie pod nazwą Sunshine Protection Act jest zapis, że czas letni (Daylight Saving Time, DTS) zostałby wprowadzony na stałe. Oznacza to, że po przejściu w najbliższą niedzielę, 12 marca na DTS, pozostalibyśmy na czasie letnim. Jeżeli Kongres nie przegłosuje zmian, większość stanów, w tym Illinois, w pierwszą niedzielę listopada (5 listopada) powróci na czas standardowy.

Z przeprowadzonego w ubiegłym roku sondażu CBS News/YouGov wynikało, że prawie 80 proc. Amerykanów popiera zmianę obecnego systemu. Rozdźwięk pojawia się w momencie wyboru czasu, który miałby obowiązywać przez cały rok. 46 procent ankietowanych opowiada się za pozostawieniem czasu zimowego (Standard Time), a 33 procent preferuje czas letni (Daylight Saving Time).

Jeden ze sponsorów ustawy Sunshine Protection Act, republikański senator Marco Rubio z Florydy, argumentował, że wprowadzenie w życie jej zapisów da dzieciom dodatkową godzinę światła dziennego po szkole, zapewni ludziom bezpieczniejszy powrót do domów, zmniejszy zimową depresję i położy kres konieczności dwukrotnego w ciągu roku przestawiania zegarków. 

„Nie chcemy wprowadzać pochopnych zmian, a następnie odwracać je kilka lat później po tym, jak opinia publiczna zwróci się przeciwko nim – co dokładnie stało się na początku lat 70.” – powiedział w listopadzie 2022 r. kongresmen Frank Pallone, Demokrata z New Jersey, który był wtedy przewodniczącym kongresowej Komisji Energii i Handlu.

Kongres USA 19 marca 1918 roku ustalił podział na strefy czasowe w USA i wprowadził na czas trwania wojny obowiązek stosowania czasu letniego w celu oszczędności paliwa służącego do produkcji energii elektrycznej. W 1966 r. Kongres uchwalił ustawę Uniform Time Act, w której zapisano, że stany powinny przestawiać czas na letni (Daylight Saving Time, DTS) o określonej porze albo utrzymać czas standardowy (Standard Time) przez cały rok.

Tylko dwa stany nie zmieniają czasu. Nie robi tego Arizona (chociaż niecała) i Hawaje. Czasu nie zmieniają także terytoria należące do Stanów Zjednoczonych: Puerto Rico, Virgin Islands, American Samoa, Guam i Northern Marianas.

Lekarze osobom mającym problemy z przystosowaniem się do marcowej zmiany czasu sugerują, by noc wcześniej spać nieco dłużej niż zwykle w przewidywaniu ewentualnych strat godzinowych. Inny sposób to budzenie się o 15-20 minut wcześniej niż zwykle, by przyzwyczaić organizm do krótszego snu w pierwszych dniach po zmianie czasu.

Przy okazji strażacy przypominają, że zmiana czasu to dobra okazja do wymiany baterii w czujnikach dymu oraz sprawdzenia działania tych urządzeń.

W Polsce zmiana czasu wypada w ostatnią niedzielę marca, czyli w tym roku 26 marca. „Jeszcze przed wybuchem pandemii Unia Europejska rozpoczęła prace nad przepisami, które miały doprowadzić do zniesienia zmiany czasu na terenie Wspólnoty. Komisja Europejska przedstawiła w 2018 roku projekt dyrektywy w tej sprawie. Mimo tego nie wiadomo na razie, do kiedy w Polsce oraz całej Unii Europejskiej obowiązywać będzie zmiana czasu” – podał dziennik „Rzeczpospolita”.

Joanna Trzos[email protected]

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama