Nie żyje dwoje z czwórki Amerykanów porwanych w piątek przez uzbrojonych napastników w przygranicznym mieście w północno-wschodnim Meksyku – poinformował we wtorek gubernator meksykańskiego stanu Tamaulipas Américo Villarreal Anaya w rozmowie telefonicznej. Dodał, że dwóch rannych obywateli USA zostało umieszczonych w klinice medycznej. Według przedstawiciela władz USA cała czwórka została uprowadzona przez pomyłkę.
Czwórka Amerykanów wjechała w piątek, 3 marca do przygranicznego miasta Matamoros, w meksykańskim stanie Tamaulipas, na zabiegi medyczne. FBI podało, że obywatele USA poruszali się minivanem na tablicach rejestracyjnych z Karoliny Północnej. Zostali ostrzelani przez niezidentyfikowanych napastników, „umieszczeni w innym pojeździe i zabrani z miejsca zdarzenia przez uzbrojonych mężczyzn”.
Gubernator stanu Tamaulipas Américo Villarreal Anaya we wtorek w rozmowie telefonicznej z prezydentem Meksyku Andrésem Manuelem Lópezem Obradorem, która została odtworzona na konferencji prasowej, poinformował, że nie żyje dwoje z czterech uprowadzonych obywateli USA. Jeden z dwóch ocalałych jest ciężko ranny – powiedział urzędnik. Amerykanie zostali umieszczeni w klinice medycznej.
Ambasador USA w Meksyku Ken Salazar powiadomił, że w incydencie zginął niewinny obywatel Meksyku.
FBI zwróciło się do społeczeństwa o pomoc w odnalezieniu porwanych i wskazaniu osób odpowiedzialnych. Wyznaczyło za to nagrodę w wysokości 50 tys. dolarów.
Śledczy uważają, że Amerykanie byli celem meksykańskiego kartelu, który prawdopodobnie pomylił ich z haitańskimi przemytnikami narkotyków – powiedział stacji CNN amerykański urzędnik zaznajomiony z trwającym dochodzeniem.
Urzędnicy nie podali od razu nazwisk ofiar. Amerykanie zostali zidentyfikowani przez członków rodziny jako trzej przyjaciele, którzy towarzyszyli 33-letniej Latavii „Tay” McGee, która planowała poddać się operacji plastycznej brzucha ( ang. tummy tuck) w Meksyku. Razem z nią pojechał kuzyn Shaeed Woodard oraz przyjaciele Zindell Brown i Eric James Williams. We wtorek nie podano jeszcze oficjalnie, kto z nich przeżył.
Departament Stanu wydał wcześniej zalecenie, aby obywatele USA nie podróżowali do meksykańskiego stanu Tamaulipas ze względu na wysoką przestępczość i porwania.
Joanna Trzos[email protected]