Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 30 września 2024 20:45
Reklama KD Market
Reklama

Masakra w Lane Bryant – rocznica zbrodni sprzed 15 lat

Masakra w Lane Bryant – rocznica zbrodni sprzed 15 lat
W tym miejscu 15 lat temu doszło do zbrodni w sklepie Lyne Bryant. Teraz pomieszczenia zajmuje TJ Maxx fot. Google Map/screenshot

W czwartek minęło 15 lat od zbrodni w sklepie Lane Bryant w centrum handlowym w Tinley Park. Władze podchicagowskiego miasteczka zapewniły, że będą kontynuować poszukiwania zabójcy, który na zapleczu sklepu rozstrzelał w stylu egzekucji pięć kobiet – szósta przeżyła, udając, że nie żyje.

2 lutego 2008 roku o godzinie 10 rano mężczyzna wszedł do sklepu Lane Bryant przy 191st i Harlem i ogłosił napad, po czym zaprowadził na zaplecze kierowniczkę placówki, pracownicę i cztery klientki, związał je taśmą klejącą i rozstrzelał. Pięć kobiet zginęło, szósta przeżyła masakrę, udając martwą.

Wśród ofiar były: kierowniczka sklepu 42-letnia Rhoda McFarland z Joliet; 37-letnia Connie Woolfolk z Flossmoor; 22-letnia Sarah Szafranski z Oak Forest; 33-letnia Carrie Hudek Chiuso z Frankfurtu; i 34-letnia Jennifer Bishop z South Bend (Indiana).

„Ktoś zostanie wkrótce złapany. Sprawiedliwość będzie można wymierzyć, a następną konferencję prasową zorganizujemy wtedy, gdy go będziemy mieli” – powiedział Maurice Hamilton w 2018 roku o zabójcy swojej siostry Rhody McFarland.

Niestety, mimo że policja z Tinley Park dysponuje trójwymiarową wersją oryginalnego portretu pamięciowego mordercy, skompilowanego na podstawie relacji naocznych świadków, wciąż nie został on ujęty. 

Ponieważ ta sprawa jest nadal otwartym dochodzeniem, nie są znane wszystkie dowody, jakimi dysponuje policja.

„Mam nadzieję, że na miejscu zbrodni pozostawiono jakieś dowody. Niezależnie od tego, czy jest to ukryty odcisk palca, czy DNA, ale te próbki muszą być, by móc je porównać z próbkami sprawcy” – powiedział emerytowany agent FBI Ross Rice. „To przecież one naprowadziły na trop zabójcy czterech studentów w Idaho sprzed trzech miesięcy, mogą też pomóc w rozwiązaniu tej tragedii” – dodał.

Marc Buslik, emerytowany dowódca policji w Chicago, biorąc pod uwagę czas, jaki upłynął, podaje dwa możliwe powody, dla którego zabójca wciąż jest niewykryty. „Nadal uważam, że prawdopodobnie on już nie żyje” – stwierdził. Bierze on pod uwagę również to, że zabójca mógł opuścić okolice Chicago natychmiast po dokonaniu zbrodni. Ułatwić mu to mogło położenie sklepu w bardzo bliskiej odległości od autostrady.  „Ponieważ był to tak dziwny cel napadu, myślę, że istnieje możliwość, że było to bardzo przypadkowe, a sprawca mógł przejeżdżać, a następnie kontynuować swoją dalszą drogę” – zakłada Buslik.

Burmistrz Tinley Park, Michael Glotz, powiedział, że dwaj nowi detektywi przydzieleni do sprawy w zeszłym roku nadal codziennie przeglądają nowe i stare poszlaki, a miasto nadal zapewnia wsparcie finansowe departamentowi, aby kontynuować śledztwo. Dodaje, że będą to robić, dopóki sprawca nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności.

Śledczy nadal oferują nagrodę w wysokości 100 tys. dolarów za informacje prowadzące do aresztowania. W tym celu można zadzwonić do Departamentu Policji Tinley Park pod numerem 708-444-5394 lub wysłać e-maila na adres [email protected].

Opracował:


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama