Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 25 września 2024 12:28
Reklama KD Market

Departament Skarbu uruchomił "nadzwyczajne środki" po tym, gdy kraj osiągnął limit zadłużenia

Departament Skarbu uruchomił "nadzwyczajne środki" po tym, gdy kraj osiągnął limit zadłużenia

Sekretarz Departamentu Skarbu Janet Yellen poinformowała w czwartek Kongres, że poziom zadłużenia Stanów Zjednoczonych osiągnął w czwartek wyznaczony prawem limit, wobec czego była zmuszona uruchomić "nadzwyczajne środki". Środki te pozwolą USA na uniknięcie bankructwa do czerwca br.

Jak napisała w liście do spikera Izby Reprezentantów Yellen, "nadzwyczajne środki" oznaczają wstrzymanie części inwestycji funduszu emerytalnego pracowników federalnych oraz ogłoszenie "okresu zawieszenia wydawania nowego długu" do 5 czerwca. Zabiegi te mają zapewnić uniknięcie potencjalnego bankructwa do tego czasu. Wezwała jednocześnie Kongres do podniesienia limitu.

"Jak stwierdziłam w moim liście z 13 stycznia, okres, na który nadzwyczajne środki mogą wystarczyć, jest przedmiotem znaczącej niepewności (...) Z szacunkiem przynaglam Kongres do szybkich działań, by chronić pełną wiarę i uznanie Stanów Zjednoczonych" - napisała szefowa resortu finansów.

Uruchomienie "nadzwyczajnych środków" przez Departament Skarbu nie jest pierwszym takim przypadkiem i zdarzało się przy okazji innych sporów w Kongresie dotyczących podwyższenia pułapu zadłużenia.

Obecnie limit wynosi 31,381 bln dolarów (w USA - $31.4 trillion) i został ustanowiony w grudniu 2021 r., kiedy obie izby Kongresu kontrolowali Demokraci. Od stycznia jednak większość w Izbie Reprezentantów mają Republikanie, część z których zapowiedziała, że nie chce podnosić limitu lub zrobić to tylko w zamian za zgodę na cięcia budżetowe.

Biały Dom i Demokraci nazwali tę postawę "ekonomicznym wandalizmem" i upierają się, że uniknięcie katastrofalnego w skutkach bankructwa i podniesienie limitu jest obowiązkiem Kongresu i należy to zrobić bez stawiania żadnych warunków.

Limit był w przeszłości podnoszony kilkadziesiąt razy, w tym za czasów rządów Republikanów, a w ostatnich dekadach kilkakrotnie stawał się przedmiotem zajadłych politycznych sporów. Najpoważniejszy dotąd impas, w 2011 r., skutkował pierwszym w historii obniżeniem ratingu amerykańskich obligacji. Wówczas, podobnie jak dziś, prezydentem był Demokrata, a Izba Reprezentantów była w rękach Republikanów.

Bank of America ocenił w liście do swoich klientów, że bankructwo Stanów Zjednoczonych na skutek impasu w Kongresie jest "prawdopodobne", zaś Goldman Sachs uznaje obecny kryzys za najpoważniejszy od 2011 r. Ekonomiści i politycy od dawna ostrzegają, że takie zdarzenie miałoby potencjalnie katastrofalne skutki dla amerykańskiej i globalnej gospodarki, powodując bezprecedensowy chaos.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)


Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama