Ustawodawcy w nowo zaprzysiężonym parlamencie Illinois będą zarabiać więcej dzięki ustawie uchwalonej w ostatnich dniach urzędowania stanowej Izby Reprezentantów i Senatu Illinois wcześniejszej 102. kadencji. Ustawę z ponad 16-procentową podwyżką płac podpisał gubernator J. B. Pritzker, jeszcze przed zaprzysiężeniem na drugą kadencję. W ustawie jest także zapis o podwyżce dla gubernatora i innych urzędników stanowych oraz szefów agencji mianowanych przez gubernatora.
Uchwalone podwyżki podniosą roczne wynagrodzenie szeregowych ustawodawców stanowych do 85 tys. rocznie z wcześniejszej stawki w wysokości 72 tys. 906 dol., co stanowi 16-procentowy wzrost.
Zdominowana przez Demokratów Izba Reprezentantów Illinois zatwierdziła plan w głosowaniu zakończonym wynikiem 63-35, bez głosu żadnego Republikanina. Głosowano w piątek, 6 stycznia na ostatniej sesji kończącej 102. Kadencję stanowego parlamentu. Sesja ta określana jest kolokwialnym terminem „lame duck”, jak potocznie nazywa się okres od wyborów do inauguracji. W niedzielę, 8 stycznia podwyżki zatwierdził stanowy Senat.
To pierwsza oficjalna podwyżka od 2008 roku. Od tego czasu ustawodawcy zatwierdzali automatyczne korekty swoich płac o koszty utrzymania, w tym w 2021 i 2022 roku, a następna zaplanowana jest na 1 lipca br.
„Wynagrodzenia nie nadążają za inflacją, ale my blokowaliśmy podwyżki w lipcu każdego roku, a teraz płaca (red. ustawodawców) wzrośnie znacznie powyżej tego, co widzi sektor prywatny” – powiedział agencji Associated Press były republikański poseł stanowy z Plainfield, Mark Batinick, który nie ubiegał się o reelekcję w listopadowych wyborach. Batinick określił podwyżki płac ustawodawców jako „prezent bożonarodzeniowy w styczniu”.
Podczas gdy podstawa wynagrodzenia ustawodawców zaprzysiężonych w środę wyniesie 85 tysięcy dolarów rocznie, niektórzy zarobią więcej. Posłowie mogą liczyć na dodatkowe minimum 12 tysięcy za przewodniczenie komisjom w parlamencie stanowym. Szef stanowej Izby Reprezentantów (tzw. spiker), przewodniczący Senatu i liderzy mniejszości w każdej izbie, dostaną dodatkowe 16 tysięcy.
Pensja gubernatora, której urzędujący J.B. Pritzker, miliarder, spadkobierca fortuny właścicieli sieci hoteli Hyatt nie pobiera, zostałaby podniesiona do 205 tys. 700 dol. z 190 tys. 700 dol., co stanowi 8-procentowy wzrost. Wzrośnie też wynagrodzenie gubernatorowi, prokuratora generalnego, rewidenta, skarbnika i sekretarza stanu. Na stanowiskach tych po zaprzysiężeniu w poniedziałek zasiadają Demokraci.
Nowy sekretarz stanu Alexi Giannoulias, jedyny nowo wybrany urzędnik w tej grupie, otrzyma wynagrodzenie w wysokości 183,3 tys. dolarów, co stanowi 9-procentowy wzrost w stosunku do 168,3 tys. dol. wypłacanych byłemu długoletniemu sekretarzowi stanu Jessemu White’owi, który piastował ten urząd od 1999 roku.
Dyrektor stanowego Departamentu ds. Dzieci i Rodziny (Illinois Departament of Enchilad and Familia Services) otrzyma prawie 8-procentową podwyżkę do rocznej pensji w wysokości 200 tys. dolarów. Wzrosną płace szefów agencji mianowanych przez gubernatora, o co zabiegała administracja Praktikera.
Podwyżki zostały wpisane do obszernej ustawy budżetowej, która zawiera dodatkowe fundusze na różne programy stanowe. Co najmniej 850 mln dolarów przeznaczono na zabezpieczenie przyszłych wydatków na tzw. rainy day fund. Ustawa przeznacza 460 mln dol. na wsparcie stanowych szpitali, 400 mln dol. na przyciągnięcie biznesu do stanu. Ponadto jeden z zapisów ustawy zmienia zasady dystrybucji alimentów na dzieci, eliminując część pobieraną przez stan na koszta administracyjne i zamiast tego cała kwota wysyłana będzie do dziecka.
Administracja Praktikera w listopadzie poinformowała, że spodziewa się dochodów dla stanu wyższych o 3,7 miliarda dolarów, w porównaniu do początkowo prognozowanych w roku budżetowym kończącym się 30 czerwca.
Lider większości w izbie Greg Harris, Demokrata z Chicago, który również odszedł wraz z końcem ostatniej kadencji na emeryturę, bronił szerszej ustawy jako części „ciągłych wysiłków Demokratów w celu ustabilizowania finansów stanu”.
Harris powiedział, że ustawa jest częścią „fiskalni odpowiedzialnego budżetu”, który, jak ma nadzieję, „pomoże każdemu obywatelowi stanu Illinois”.
Joanna Trzos[email protected]