Doradcy prezydenta Joe Bidena znaleźli niejawne dokumenty w co najmniej jeszcze jednym używanym przez niego miejscu - podała w środę telewizja NBC News. Wcześniej 10 takich dokumentów znaleziono w biurze w Waszyngtonie.
Telewizja, która powołuje się na źródło wtajemniczone w sprawę, informuje że kolejną partię dokumentów znaleziono w wyniku poszukiwań rozpoczętych po tym, gdy wcześniej w używanym przez Bidena biurze należącym do ośrodka Uniwersytetu Pensylwanii wykryto 10 dokumentów opatrzonych klauzulą niejawności.
Incydent miał sprowokować doradców prezydenta do gruntownego przeszukania innych miejsc używanych przez Bidena przed objęciem prezydentury.
NBC News nie podało ile aktów zlokalizowano obecnie, ani czego dotyczyły. Według CNN, część z odnalezionych pierwotnie papierów było oznaczone jako ściśle tajne i dotyczyły m.in. Ukrainy, Iranu i Wielkiej Brytanii.
We wtorek Biden po raz pierwszy odniósł się do kwestii podczas konferencji prasowej w Meksyku. Jak stwierdził, był zaskoczony odkryciem dokumentów i nie wie, co zawierały. Zadeklarował jednocześnie pełną współpracę w dochodzeniu w sprawie.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)