Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 19 listopada 2024 17:06
Reklama KD Market

Trzaskowski o nagraniu rozmowy Dudy: nie ma tam nic kontrowersyjnego

Ubolewam, że prezydent Andrzej Duda padł znów ofiarą rosyjskich komików, ale na szczęście w jego nagranej rozmowie nie ma nic kontrowersyjnego - powiedział we wtorek prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

We wtorek w internecie pojawiło się nagranie mające przedstawiać rozmowę podszywającego się pod prezydenta Francji rosyjskiego komika z prezydentem Andrzejem Dudą, do której miało dojść tydzień wcześniej, w nocy z wtorku na środę, po eksplozji rakiety w Przewodowie.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski został zapytany na wtorkowej konferencji prasowej o komentarz do kolejnego już przypadku nagrania prezydenta Dudy przez rosyjskich prowokatorów.

Trzaskowski przypomniał, że kiedyś sam też padł ofiarą podobnej prowokacji, gdy ci sami rosyjscy komicy podszywali się pod mera Kijowa Witalija Kliczkę.

"Cieszę się z jednego, że to, o czym mówiliśmy nie odbiega od tego, o czym mówię w rzeczywistości, gdy nie pada się ofiarą prowokacji. To dobrze, to znaczy, że nic nie mamy do ukrycia" - powiedział prezydent Warszawy.

Zwrócił uwagę, że do fikcyjnej rozmowy doszło w tym bardzo trudnym momencie, gdy prezydent "łączył się z przywódcami całego świata i panowały wyjątkowe warunki".

Wyraził nadzieję, że wszystko zostanie wyjaśnione przez Kancelarię Prezydenta RP. "To jest oczywiście pytanie do służb, które zabezpieczają głowę państwa, one powinny być znacznie bardziej uważne niż służby, które zabezpieczają kogokolwiek innego" - ocenił Trzaskowski.

"Ubolewam, że coś takiego się wydarzyło, ale myślę nic w tej rozmowie kontrowersyjnego nie ma" - dodał.

Do wybuchu w Przewodowie w woj. lubelskim doszło we wtorek, 15 listopada, w dniu, w którym siły rosyjskie przeprowadziły zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na Ukrainę. Na teren suszarni zbóż we wsi Przewodów, leżącej blisko granicy z Ukrainą, spadła rakieta - jak później informowały polskie władze - najprawdopodobniej ukraińskiej obrony powietrznej; doszło do eksplozji, w wyniku której zginęło dwóch Polaków. Podkreślono, że wszystko wskazuje na to, że sytuacja ta była wynikiem nieszczęśliwego wypadku.

W związku z eksplozją, w nocy z wtorku na środę prezydent Andrzej Duda odbył konsultacje m.in. z prezydentem USA Joe Bidenem, z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem, a także z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, premierem Wielkiej Brytanii Rishim Sunakiem oraz kanclerzem Niemiec Olafe Scholzem. KPRP przekazała we wtorek PAP, że Andrzej Duda rozmawiał także z Emmanuelem Macronem - w środę rano.

To już drugi przypadek telefonicznej prowokacji, której ofiarą padł prezydent Andrzej Duda. Dwa dni po drugiej turze wyborów prezydenckich, 14 lipca 2020 roku, Duda rozmawiał z rzekomym sekretarzem generalnym ONZ Antonio Gutteresem. Gratulował prezydentowi reelekcji, a w rozmowie sugerował m.in., że koronawirus mógł trafić do Polski z Ukrainy oraz był zaniepokojony sytuacją społeczności LGBT w Polsce. Po publikacji w sieci nagrania tej rozmowy wyszło na jaw, że pod sekretarza generalnego ONZ podszyli się rosyjscy komicy: Władimir Kuzniecow i Aleksiej Stoliarow, znani jako Wowan i Leksus. (PAP)

autor: Piotr Śmiłowicz

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama