Z negatywną kampanią wyborczą w tle, pełną napastliwych reklam telewizyjnych oraz inwektyw pod adresem przeciwnika, a bez sensownego programu rozwiązania palących nas problemów, zbliża się nieuchronnie wtorek 8 listopada. To ostateczny termin, w którym możemy oddać nasz głos w wyborach powszechnych, jeśli tego nie zrobiliśmy w trybie wczesnego lub korespondencyjnego głosowania. Wielu naszych czytelników zniechęconych zachowaniem kandydatów i propagandą polityczną deklaruje, że nie będzie głosować. „Nie mam na kogo głosować” albo „Nie wiem na kogo głosować” – uskarża się wielu, telefonując i pisząc do nas, i dlatego staramy się przyjść z pomocą, udostępniając nasz PRZEWODNIK WYBORCZY zawierający informacje o kandydatach i urzędach ważnych dla Polonii, a także lokalizację punktów głosowania w Chicago.
Jeśli nie będziemy głosować, kandydaci polskiego pochodzenia, którzy zasługują na wybór, nie otrzymają naszego wsparcia w wyścigu, jak np. Daniel ‘Pogo’ Pogorzelski ubiegający się o urząd komisarza Wydziału Gospodarki wodnej Metropolii Chicagowskiej czy Laurie Nowak kandydująca do Senatu Illinois w 24 okręgu i Nikki Budzinski, która stara się o urząd kongresmenki w 13 okręgu.
Rezygnując z oddania głosu, nie poprzemy żadnego z polityków, którzy od dawna przyjaźnią się z polską społecznością, wspierają nas i blisko z nami współpracują. Wymieńmy tylko niektórych: skarbnik powiatu Cook Maria Pappas, sekretarz powiatu Cook Karen Yarbrough, rewident stanowa Susana Mendoza, skarbnik stanowy Michael Frerichs i kandydat na sekretarza stanu Alexi Giannoulias.
Musimy też sobie uświadomić, że jeśli nie będziemy uczestniczyć w demokratycznym procesie wyborczym i odmówimy sobie głosu, to odda go ktoś inny i wybierze rządzących za nas. A na dodatek przyczynimy się do umocnienia wizerunku polonijnej grupy jako tej, która nie głosuje i nie wpływa na losy i historię najnowszą Stanów Zjednoczonych oraz praktycznie mało się liczy w procesie politycznym.
Dlatego głosowanie jest imperatywem. Zwłaszcza że nigdy nie było tak łatwe jak obecnie, a wyborcy w Chicago mogą to nawet zrobić w ojczystych językach – również polskim. Polscy wyborcy w Chicago mogą wszystkiego dowiedzieć się na stronie: chicagowybory.com lub telefonując: 312-269-5702.
Głosujmy, pamiętając, że kto nie głosuje, w zasadzie nie ma prawa narzekać na wyniki wyborów.
(Red.)