wybory w Chicago

Wydano ok. 8,3 tys. kart do głosowania w języku polskim

W głęboko demokratycznym Chicago, szczycącym się statusem miasta sanktuarium dla imigrantów, poparcie dla Donalda Trumpa wzrastało w kolejnych trzech wyborach prezydenckich, a w tym roku osiągnęło 22 proc. Jak głosowali mieszkańcy poszczególnych dzielnic oraz społeczności imigranckie, w tym polska?

Frekwencja wyborcza we wtorkowych wyborach na terenie Chicago wyniosła 59,25 proc. i była niższa w porównaniu do wyborów prezydenckich w 2020 r. i 2016 r. – podała Komisja Wyborcza Miasta Chicago.

We wtorek, 5 listopada w Illinois i całych Stanach Zjednoczonych odbyły się wybory powszechne. Wybieraliśmy nie tylko prezydenta, ale także ważnych urzędników lokalnych oraz sędziów. Prezentujemy zwycięzców najważniejszych wyścigów z chicagowskiej karty do głosowania. Podajemy też wyniki kandydatów, którzy nas odwiedzili i osobiście zabiegali o głosy Polonii.

Mieszkańcy Chicago we wtorkowych wyborach po raz pierwszy w historii wybierali członków miejskiej Rady Edukacji. O pierwsze dziesięć wybieralnych miejsc ubiegali się kandydaci popierani przez potężny związek zawodowy nauczycieli, związek szkół czarterowych oraz kandydaci niezależni. Zdaniem komentatorów, wyniki tych wyborów wskazują na odrzucenie przez chicagowskich wyborców wizji szkolnictwa promowanej przez burmistrza Johnsona i CTU.

W związku z wyborami 5 listopada przypominamy kandydatów, którzy osobiście zabiegali o głos społeczności polonijnej poprzez wizyty w chicagowskiej siedzibie Związku Narodowego Polskiego (Polish National Alliance, PNA), spotkania z przedstawicielami Polonii oraz wywiady w redakcji naszej gazety. Kandydatów przedstawiamy w takiej kolejności, w jakiej figurują na karcie do głosowania.

Już we wtorek, 5 listopada w Illinois i całych Stanach Zjednoczonych odbędą się wybory powszechne. Wybieramy w nich prezydenta, a także ważnych urzędników lokalnych. Aby ułatwić Czytelnikom decyzje wyborcze, prezentujemy najważniejsze wyścigi i sylwetki biorących w nich udział kandydatów z chicagowskiej karty do głosowania. Koncentrujemy się na wyścigach w rejonach aglomeracji chicagowskiej najliczniej zamieszkiwanych przez Polonię. Oddzielnie omawiamy kandydatów, którzy spotkali się z przedstawicielami polskiej społeczności.

Po raz pierwszy w historii Chicago w wyborach 5 listopada mieszkańcy będą wybierać członków Rady Edukacji (Chicago Board of Education). Po dekadach kontroli burmistrza nad radą  to zwykli obywatele będą mieć wpływ na to, kto w niej zasiada, a tym samym decyduje o losach chicagowskiego szkolnictwa.

Od kilku lat pełni funkcję sędziego pomocniczego (associate judge) powiatu Cook. W listopadowych wyborach 54-letni Frank Andreou ubiega się o pełne sędziostwo w 12 podokręgu (12th subcircuit), obejmującym północne i północno-zachodnie przedmieścia Chicago. Chce uczestniczyć w zarządzaniu systemem sądowym powiatu Cook i zmienić na lepsze opinię społeczeństwa na temat wymiaru sprawiedliwości. Przekonuje wyborców, że powinni znać swoich sędziów, ponieważ mogą mieć oni ogromny wpływ na nasze życie.

Dwoje kandydatów ubiega się na stanowisko sędziego powiatu Cook w 12 podokręgu (12th subcircuit), obejmującym północne i północno-zachodnie przedmieścia Chicago, m.in. Northbrook, Wheeling, Arlington Heights, Rolling Meadows, Palatine. Jeden z nich jest polskiego pochodzenia. Startujący z listy demokratycznej Alon Stein szczyci się bogatym doświadczeniem zarówno w prywatnej praktyce adwokackiej, jak i roli mediatora i arbitra w alternatywnych programach sądowych powiatu Cook.

Dr Daniel Behr, kandydat Republikanów na posła stanowego z 57. dystryktu Illinois, to doświadczony ekonomista z bogatym dorobkiem w sektorze transportu kolejowego. Zdecydował się wejść do polityki, aby zmierzyć się z najważniejszymi problemami, które od lat dotykają Illinois. Jego kampania koncentruje się na reformach gospodarczych, zwiększeniu bezpieczeństwa publicznego oraz wspieraniu edukacji publicznej. Behr spędził wiele lat w Europie, w tym także w Polsce. Jego matka wyemigrowała do USA z Czechosłowacji tuż po wojnie, a jego żona pochodzi z Bochni w Polsce.

Wczesne głosowanie w listopadowych wyborach powszechnych od poniedziałku, 21 października jest dostępne we wszystkich 50 okręgach wyborczych (wards) w całym Chicago. Placówki przedterminowego głosowania będą też otwarte w dniu wyborów 5 listopada i będzie to ostatni dzień, kiedy można oddać głos.

W zbliżających się wyborach 5 listopada wybieramy nie tylko prezydenta Stanów Zjednoczonych. W cieniu wyścigu do Białego Domu toczy się inny, cichy, lecz ważny wyścig na lokalny urząd – prokuratora stanowego powiatu Cook. Ma on ogromne znaczenie w codziennym życiu mieszkańców drugiego najliczniejszego powiatu w kraju, zwłaszcza w obliczu ciągłych niepokojów związanych z nękającą rejon Chicago przestępczością.

Wczesne głosowanie w listopadowych wyborach powszechnych możliwe jest już w kilku lokalizacjach na przedmieściach powiatu Cook oraz w centrum Chicago. W kolejnych dniach otwieranych będzie więcej lokali wyborczych. We wczesnym głosowaniu można głosować w dowolnym lokalu wyborczym niezależnie od miejsca zamieszkania.

Wczesne głosowanie w listopadowych wyborach w Chicago rozpoczęło się w czwartek, 3 października, jednak na razie tylko w dwóch lokalizacjach w centrum. Głosowanie „early voting” we wszystkich 50 okręgach miejskich będzie możliwe od 21 października. Z kolei na przedmieściach powiatu Cook wczesne głosowanie rozpocznie się 9 października. Ta opcja jest już dostępna od 26 września w wyznaczonych placówkach w większości powiatów Illinois. Komisja Wyborcza Miasta Chicago rozpoczęła również poszukiwania osób do pracy w dniu wyborów 5 listopada.