Policja nowojorska aresztowała Erin Merdy, matkę trójki dzieci, które były nieprzytomne, kiedy znaleziono je na plaży Coney Island. Zmarły w godzinę po przewiezieniu do szpitala. Kobiecie zarzuca się m.in. potrójne morderstwo – poinformowały w środę władze.
"Erin Merdy została oskarżona o trzy morderstwa drugiego stopnia, postawiono jej trzy zarzuty bezprecedensowej obojętności na życie ludzkie i trzy zarzuty morderstwa z ofiarami w wieku poniżej 11 lat" – podała w środę CNN.
Do tragedii doszło w poniedziałek nad ranem. W wyniku autopsji lekarze ustalili, że przyczyną śmierci trójki dzieci wieku 7 lat, 4 lata i 3 miesiące, było utonięcie. Władze uznały ich śmierć jako potrójne zabójstwo.
Zaniepokojony o bezpieczeństwo dzieci ich krewny jako pierwszy zadzwonił w poniedziałek o godzinie 1:00 po północy na telefon alarmowy. Wyraził obawę, że matka może im zrobić krzywdę.
Nowojorska policja natrafiła na Merdy, kiedy przemoczona szła po plaży w odległości przeszło trzech kilometrów od miejsca, gdzie znaleziono dzieci. Było to w pobliżu jej mieszkania. Funkcjonariusze ją przesłuchiwali, lecz nie została wówczas jeszcze zatrzymana. Powiedziała im jakoby, że "marzyła o tym, aby chodzić z dziećmi po wodzie".
W środę aresztowana kobieta była w szpitalu NYU Langone w Sunset Park na badaniach. Poddana została tam m.in. dalszej ocenie psychologicznej.
Z nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)