Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 22 listopada 2024 11:46
Reklama KD Market

Sara James przed finałem America’s Got Talent: Liczę bardzo na Polonię (WIDEO)

Sara James przed finałem America’s Got Talent: Liczę bardzo na Polonię (WIDEO)
Sara James fot. Wanessa Kaczmarek @foto.wania_2

Bardzo młoda, bo zaledwie 14-letnia Polka w najbliższy wtorek wystąpi w finale jednego z najbardziej prestiżowych programów świata „America’s Got Talent”. Widzowie w USA będą natychmiast po jej występie wskazywać zwycięzców tegorocznej edycji popularnego konkursu talentów.

Daniel Bociąga: Sara James po tym, jak podbiła serca fanów w Polsce, postanowiła wyruszyć do Stanów Zjednoczonych i już udało jej się rozkochać nie tylko widzów, ale i jurorów programu „America’s Got Talent”. Dzień dobry, Saro…

Sara James: – Dzień dobry, dziękuję bardzo (śmiech)…

To nie jest twój pierwszy program typu „talent show”, bo występowałaś w podobnych konkursach już wcześniej. Ale „America’s Got Talent” to program trochę innego kalibru – czy wobec tego towarzyszyły temu jakieś większe emocje?

– Oczywiście, że tak. To jest jednak ogromna scena, dla mnie to wielki zaszczyt, że mogę tutaj być. Ale to także ogromny stres i tak, jak już kiedyś mówiłam – nieważne czy duża, czy mała scena, każda niesie za sobą trochę stresu. A ta już szczególnie. Nabrałam tutaj bardzo dużo nowych doświadczeń.

Pewnie nie da się do tego jakoś szczególnie przygotować?

–  Nie, nie da się (śmiech).

A te emocje, które pokazałaś choćby po fenomenalnym wykonaniu utworu Billie Eilish „Lovely”…

– Dziękuję.

… A później, kiedy Simon Cowell nacisnął złoty przycisk, te emocje eksplodowały – jakie uczucia wtedy ci towarzyszyły?

– Zacznijmy w ogóle od tego, że ja zapomniałam o systemie „America’s Got Talent” i że jest coś takiego jak „golden buzzer”. Ja byłam tak zestresowana i jedyne, co miałam w głowie, to myśl: – dajcie mi skończyć po prostu numer, proszę – dajcie mi skończyć ten piękny numer Billie… Niczego nie oczekiwałam, byłam całkowicie skoncentrowana na tym, aby skończyć piosenkę. Jak tylko dostałam „golden buzzer”, ,to nie wiedziałam, co się dzieje, naprawdę. To był taki moment w moim życiu, że brakuje mi słów, by go opisać, bo tyle, ile emocji miałam wtedy… A nie jestem osobą, która płacze, która te emocje pokazuje, a tam się po prostu popłakałam. I jeszcze mama była na widowni, która też płakała jak dziecko. Dużo emocji.

Ale ty masz dopiero 14 lat, więc te emocje są jak najbardziej naturalne i zrozumiałe, nie można ich hamować ani się ich wstydzić. My też przeżywaliśmy emocje z tobą, więc za te emocje ci dziękujemy…

– Dziękuję bardzo.

Bezpośrednio trafiłaś do występów na żywo, a tam wykonałaś utwór „Rocket Man” Eltona Johna, utwór, z którym się zmierzyłaś, wykonałaś go w swojej wersji i znów zachwyty nad tym, w jaki sposób to zrobiłaś. Jak było wtedy?

– Ogromne, ogromne emocje. Było dużo przygotowań wcześniej, żeby wszystko się udało. Ale mam ze sobą przecudowny team ludzi, to są profesjonaliści i dla mnie to wielki zaszczyt, że mogę z nimi pracować.

A możesz nam zdradzić już teraz, co zaśpiewasz w finale, czy dopiero dowiemy się, jak wyjdziesz na scenę?

– Oj nie, to jest tajemnica. Ja trzymam to do samego końca, bo chcę, by każdy usłyszał to, dopiero jak będę na scenie. Czekamy i oglądamy finały (śmiech)…

… I głosujemy, bo przecież musimy pamiętać, że wszyscy mieszkający w Stanach mogą później na ciebie oddać głos…

– Liczę bardzo na cudowną Polonię. Występ finałowy jest 13 września, głosowanie rozpoczyna się natychmiast po tym show i przez dobę można głosować. 14 września o tej samej porze będzie ogłoszenie wyników. Tak to wygląda.

Saro, życzę Tobie, abyśmy znów byli tak zachwyceni twoim występem, jak poprzednimi.

– Dziękuję bardzo, bardzo mi miło.

Rozmawiał: 

Daniel Bociąga[email protected][email protected]

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama