Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 15 listopada 2024 10:24
Reklama KD Market

Starzy farmerzy prognozują „mrożącą krew w żyłach” zimę w Chicago

Starzy farmerzy prognozują „mrożącą krew w żyłach” zimę w Chicago
fot.Jim Lo Scalzo/EPA/Shutterstock/Wikipedia

Choć meteorologiczna jesień rozpoczęła się w czwartek 1 września, w niczym nie przypomina ona słoty i szarugi, ani tym bardziej nie zapowiada zbliżającej się zimy. Letnie temperatury towarzyszyć nam mają jeszcze przez cały świąteczny weekend Labor Day. Tymczasem zarówno starzy farmerzy, jak i krajowa służba meteorologiczna ogłosiły już prognozy na nadchodzącą zimę w Chicago.

„The Old Farmer's Almanac” we wtorek opublikował swoją rozszerzoną prognozę na nadchodzącą zimę. Według niej, podzieli ona kraj na dwie części. W jednej spodziewane są „mrożące krew w żyłach mrozy i obfite opady śniegu”, podczas gdy druga połowa kraju ma nawet nie zauważyć, że nadeszła zima. Chicago, jak można się domyślić, znajdzie się w tej pierwszej.

Części górnego Midwestu, w tym okolice Chicago i północno-zachodniej Indiany, tej zimy mogą doświadczyć „nieracjonalnie zimnych i śnieżnych” warunków – przewiduje Almanac.

„W znacznej części Midwestu i wzdłuż Wschodniego Wybrzeża najlepiej opisać nadchodzącą zimę jako mroźną i śnieżną. Wschodnia połowa Stanów Zjednoczonych powinna przygotować się na potencjalnie rekordowe zimno” – czytamy w opublikowanej prognozie.

W rejonie Chicago najniższe temperatury spodziewane są od początku grudnia do połowy lutego, zaś najwięcej śniegu ma być na przełomie listopada i grudnia oraz w pierwszej połowie stycznia.

„The Old Farmer's Almanac” sporządza swoje prognozy na podstawie długoterminowych wzorców temperatur i historii opadów z ostatnich 30 lat. Publikacja twierdzi, że jej prognozy sprawdzają się w około 80 procentach, ale wielu meteorologów kwestionuje dokładność i stosowaną metodologię.

Według badania przeprowadzonego przez University of Illinois, prognozy „Old Farmer's Almanac” sprawdzają się tylko w 52 proc., co w zasadzie równa się rzutowi monetą.

Wcześniej w sierpniu swoje długoterminowe prognozy ogłosiło centrum ds. klimatu Krajowej Służby Meteorologicznej (National Weather Service’s Climate Prediction Center). Zgodnie z przewidywaniami NWS nadchodząca zima może przynieść kilka interesujących zjawisk pogodowych w rejonie Chicago.

W większości Illinois i Indiany mogą wystąpić wyższe niż przeciętnie opady. Ten trend ma powtórzyć się na większości obszaru Wielkich Jezior.

Według NWS ubiegłoroczna zima w Chicago była raczej normalna, przynajmniej pod względem temperatur. Przez trzy miesiące temperatury utrzymywały się w normie, przy czym łagodny grudzień został zrównoważony przez temperatury poniżej średniej w styczniu i lutym.

W Chicago średnia temperatura zimą 2021/22 wyniosła 28,7 st. F i była zaledwie o pół stopnia cieplejsza niż normalnie – jak wynika z danych NWS. Różnice wystąpiły jednak w opadach śniegu. W rejonie Rockford przez cały sezon spadło tylko 15,7 cala śniegu, czyli ponad 13 cali poniżej normy. W Chicago spadło 28,6 cala, co jest wartością zbliżoną do typowej średniej dla miasta.

Na przedmieściach sytuacja wyglądała podobnie. Średnią udało się utrzymać dzięki kilku dużym opadom zwłaszcza na południowych przedmieściach.

Prognozy prognozami, a chicagowianie i tak wiedzą swoje: że w Wietrznym Mieście są tylko dwie pory roku: upalne lato i siarczysta zima oraz, że... wszystko się może zdarzyć.

Joanna Marszałek

[email protected]

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama