Pisarz i członek Akademii Szwedzkiej Per Waestberg zrezygnował z członkostwa w Amnesty International w Sztokholmie, oddziału, który założył w latach 60. Powodem jest kontrowersyjny raport tej organizacji, zarzucający ukraińskiemu wojsku m.in. łamanie prawa konfliktów zbrojnych.
Waestberg w środę na łamach dziennika "Svenska Dagbladet" podkreślił, że "Amnesty International, początkowo działająca na rzecz wolności więźniów politycznych, z czasem rozszerzyła swój mandat, stając się organizacją o nieoczekiwanym wpływie".
"Z przykrością po 60 latach rezygnuję z członkostwa z powodu oświadczenia organizacji w sprawie Ukrainy" - poinformował Waestberg.
Zarząd szwedzkiego oddziału Amnesty International poparł tezy budzącego kontrowersje raportu, w którym zarzucono ukraińskiemu wojsku łamanie prawa konfliktów zbrojnych i działanie na szkodę ludności cywilnej.
Per Waestberg jest znanym szwedzkim pisarzem, felietonistą "Svenska Dagbladet" oraz członkiem przyznającej literacką Nagrodę Nobla Akademii Szwedzkiej. W 2019 roku wygłosił laudację na cześć Olgi Tokarczuk podczas ceremonii wręczania jej medalu oraz dyplomu noblowskiego w Sztokholmie.
Po publikacji raportu Amnesty International na znak protestu organizację opuściła szefowa jej ukraińskiego biura Oksana Pokalczuk.(PAP)