– Chciałam powiedzieć, że nigdy nie jest za późno by próbować spełnić swoje marzenia. Ja je spełniam i ma nadzieję, że mój biznes będzie uzupełnieniem pozytywnego obrazu rozwijającego się Huntley i okolic, i że odegram swoją małą rolę w historiach miłosnych przyszłych panien młodych – powiedziała Magdalena Kaczor, właścicielka salonu sukien ślubnych „Love Story Bridal”, który 16 czerwca został uroczyście otwarty w kompleksie handlowym pod adresem 10709 Dundee Rd. w Huntley.
Na „Grand Opening” przybyli między innymi: gospodarz Village of Huntley, Mayor Tim Hoeft, prezes miejscowej Izby Handlowej Nancy Binger z grupą współpracowników, przedstawiciele okolicznych firm i biznesów oraz rodzina, przyjaciele i znajomi. Był szampan, przecięcie wstęgi i okolicznościowe wystąpienia oraz pamiątkowe plakiety.Dziękując za przybycie na otwarcie salonu sukien ślubnych Magdalena Kaczor powiedziała, że jest niezmiernie szczęśliwa, że zrealizowała swoje marzenia o otwarciu tego biznesu.– Jestem przepełniona szczęściem i wdzięcznością. Cokolwiek robię w życiu staram się robić to z miłością i pasją. Moja rodzina rozumie to najbardziej. Przez te ostatnie kilka miesięcy włożyłam w stworzenie tego biznesu moje serce i ogrom czasu. Pod wieloma względami było to wyzwanie, ale także wspaniała przygoda.
Jestem bardzo wdzięczna każdemu, kto pomógł mi zrealizować to marzenie. Dziękuję Bogu za daną mi siłę w dniach słabości. Szczególnie serdecznie i gorąco pragnę podziękować mojemu mężowi Piotrowi i dzieciom – Filipowi, Damianowi i Emilce za ich wsparcie, niezliczone nieprzespane noce i za wielką cierpliwość. Bez nich bym tego nie osiągnęła.
Pragnę podziękować rodzicom, Halinie i Jerzemu Żurawskim oraz Lidii i Mieczysławowi Kaczorom za ich wsparcie jak również całej mojej rodzinie i przyjaciołom. Niektórzy z nich pomogli złożyć tę przestrzeń w całość. Dziękuję wam z głębi serca – podkreśliła pani Magdalena zwracając się także z podziękowaniami do przedstawicieli władz miejscowości na czele z burmistrzem Timem Hoeftem i prezesem Izby Handlowej Nancy Binger, których zaangażowanie i pomoc przy uruchamianiu salonu była bardzo potrzebna i wydatna. – Dziękuję wszystkim za przybycie i świętowanie ze mną i wszystkim ze społeczności, którzy przyjęli mnie jako biznesmena i przyjaciela – dodała pani Magdalena Kaczor.
Burmistrz miasteczka Huntley Tim Hoeft wręczył właścicielce salonu dyplom uznania, w którym gratulując otwarcia salonu „Love Story Bridal” napisał w imieniu własnym i członków zarządu miasteczka o tym, że salon będzie wspaniałym uzupełnieniem oferty handlowej dla mieszkańców i klientów okolicznych miejscowości.
– Rada chwali Pani pragnienie zapewnienia mieszkańcom Huntley i gościom miasteczka uroczego miejsca, gdzie będą mogli znaleźć sukienkę ślubną tak piękną, jak ich historie miłosne. Cieszymy się na długie lata Pani sukcesu w Huntley.Do tych gratulacji dołączyła szefująca miejscowej Izbie Handlowej Nancy Binger, która filmowała przebieg ceremonii otwarcia. Dowodów sympatii ze strony gości było bardzo wiele. Uroczystość zakończył poczęstunek i szampan za pomyślność.
Uczestnicy mogli obejrzeć wspaniałą kolekcję sukien ślubnych najlepszych polskich producentów. Sukienek, których nikt w Stanach Zjednoczonych nie może zaoferować poza salonem „Love Story Bridal”. – W moim salonie są modele, które wyszły spod ręki znakomitej polskiej stylistki Agnieszki Światły, jest też prywatna moja linia i kilka innych. Przy tworzeniu wielu modeli widać inspiracje francuskie. Mamy wyjątkowe i niepowtarzalne modele z najnowszych kolekcji na lata 2022-2023 markowych producentów z Polski.
Klientka przychodzi do salonu, wybiera sobie najbardziej jej zdaniem wymarzoną sukienkę i taki model jest szyty na zamówienie. Najczęściej firmy szyją „rozmiarówki” (modele zbliżone do prezentowanych), ale jedna firma z kolei szyje tylko na konkretny wymiar. Tutaj będzie brana miara i wysyłana do producenta. W Polsce wszystkie sukienki szyte są ręcznie, co dodatkowo gwarantuje wysoką jakość. Producenci amerykańscy w większości przypadków zlecają wykonanie w krajach trzecich, gdzie najczęściej wykonawstwo jest zautomatyzowane. Bardzo mi zależy na tym, żeby sukienki były piękne i niepowtarzalne, a zarazem dostępne cenowo – podkreśla pani Magda.
W obecnej dobie można zauważyć trend odchodzenia od białego koloru w modzie sukien ślubnych. Coraz odważniej wchodzą lekkie odcienie kremu, fioletu, beżu, pudru lub szampańskiego koloru. Polskie sukienki ślubne cechuje swoista lekkość. Można swobodnie się w nich poruszać po parkiecie. To je odróżnia od modeli amerykańskich, które mogą wyglądać bardziej bogato, ale są bardziej „pancerne”.
Właścicielka salonu podkreśla, że włożyła wiele pracy w to, żeby zapewnić klientkom w miarę szybką realizację zlecenia. Pomimo występujących na rynku zawirowań może to być okres do 3 miesięcy, chociaż regularny czas oczekiwania w tej branży wynosi od 6 do 9 miesięcy. Salon pani Magdy współpracuje z wysokiej klasy krawcową, która jest w stanie usunąć każdą ewentualną niedogodność.
Obok sukienek w salonie znajduje się wiele welonów i innych dodatków, jak chociażby biżuteria ślubna – także renomowanych polskich producentów – oraz buty dla panien.Do wizyty w salonie znajdującym się pod adresem 10709 Dundee Rd. w Huntley zachęca znakomita kolekcja sukienek, ale nie bez znaczenia jest też obszerny parking obok salonu, który jest estetyczny i wyposażony w eleganckie przymierzalnie. Czynny jest od poniedziałku do czwartku w godzinach od 10 rano do 6 po południu. W piątek można składać wizytę od godziny 11 rano do siódmej wieczorem, a w sobotę od godziny 10 rano do 4 po południu.
Najlepiej jednak jest zamówić wizytę dzwoniąc pod numer telefonu: 773-302-6212 lub wchodząc na stronę internetową pod adresem: www.mylovestorybridal.com, gdzie między innymi można dokonać rezerwacji terminu.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP