Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 18 listopada 2024 20:42
Reklama KD Market

Po huraganie

Pieniądze i zamieszanie po klęsce żywiołowej

Na pomoc dla ofiar huraganu i na usunięcie jego katastrofalnych skutków przeznacza się ponad 62 miliardy dolarów. Koszty te przypadają, jak pisze dziennik "Washington Post", na okres wychodzenia z deficytu budżetowego, narastającego w ciągu ostatnich trzech lat, Efektem będzie dalsze utrzymanie deficytu, nawet powyżej 300 miliardów. Z kwot na pomoc, pięćdziesiąt miliardów otrzyma Federalna Agencja Zarządzania Sytuacjami Kryzysowymi (Federal Emergency Management Agency). Agencja ma jednocześnie wypuścić karty debetowe w nominałach o wartości 2000 dolarów dla ofiar huraganu (na pokrycie wyżywienia, zakupu benzyny i przejazdu).

Obecna sytuacja zmusza republikanów do odłożenia dwóch pakietów ustaw o obniżeniu podatków, o dalszych cięciach w wydatkach na pomoc dla osób o niskich dochodach oraz o pobudzaniu oszczędności. Ustawy te są częścią politycznych planów republikańskich. Jednak ich perspektywy nie są pewne, gdyż wzrasta nacisk polityczny na bezterminowe odłożenie debat kongresowych na takie tematy.

Plany zakładają obniżenie podatków rządu 35 miliardów w ciągu następnych pięciu lat oraz obniżenie o 10 miliardów kwot wydawanych w ramach programu Medicaid (pomoc dla osób o niskich dochodach). "Washington Post" przypomina, że nieco poniżej 950 000 mieszkańców w stanie Luizjana jest upoważnionych do korzystania z pomocy w ramach Medicaid, procentowo najwyższy wskaźnik w Ameryce.

Takie plany krytykuje dziennik "New York Times" i sugeruje, aby kongresmani poszukali źródeł finansowania pomocy dla ofiar huraganu, na przykład przez wstrzymanie ustawy o wydatkach na drogi publiczne, często wykorzystywanej przez ustawodawców dla zyskania sympatii wyborców z własnego okręgu.

W ustawie tej przewiduje się środki na budowę zbędnych tras dojazdowych, ścieżek turystycznych, szlaków dla pojazdów śnieżnych czy też na usuwanie graffiti w Nowym Jorku. Można zrezygnować, jak dodaje dziennik, z planów budowy "mostu do nikąd" na Alasce (koszt 223 milionów), o co zabiega republikański senator z Alaski, podczas gdy teraz w stanie Luizjana bardzo wiele mostów wymaga odbudowy. Tak samo, pisze dziennik, dalsze oszczędności można zyskać przez odejście od budowy narodowego systemu obrony przeciwrakietowej, na co przewiduje się wydatek rządu 130 miliardów. Można byłoby też wstrzymać wydatki na budowę tunelu łączącego New Jersey i Nowy Jork (koszt około stu milionów), choć projekt taki cieszy się poparciem dziennika "New York Times".

Liczba mieszkańców Luizjany, upoważnionych do korzystania z programu Medicaid, wskazuje, że jest to ludność o niskich dochodach. W ogromnej większości czarni mieszkańcy Nowego Orleanu są ofiarami powodzi, bo stanowią najliczniejszą grupę ludnościową w tym mieście Jak pisze dziennik "Chicago Tribune", te dwa fakty łatwo stają się podstawą do oskarżeń o rasizm, na przykład w wypowiedziach Jesseąa Jacksona. Takie oskarżenia są, zdaniem dziennika, uproszczone i śmieszne. Osobą, która daje przemyślaną analizę stanu rzeczy, jest Barack Obama, jedyny afroamerykański, demokratyczny senator ze stanu Illinois. Jak pisze dziennik, w wystąpieniu w Senacie Obama powiedział, że rzecz nie polega na zastanawianiu się nad tym, czy to rasizm czy nie, bardziej chodzi o to, że władze federalne nie zdają sobie sprawy, że przepaść między biednymi i bogatymi staje się widoczna szczególnie w czasie klęski żywiołowej.

Ten sam dziennik zwraca uwagę na fakt, że skutki huraganu dowodzą, że system ochrony nie jest wydolny, od góry do dołu. Polecenie ewakuacji wydane zostało za późno, załamała się pomoc dla osób bez samochodów a na samym stadionie (Superdome) brak było dostatecznych ilości wyżywienia, wody i bezpieczeństwa. Dopiero po kilku dniach skierowano oddziały wojska do zalanego wodą miasta. Do wyjaśnienia potrzebna jest niezależna, ponadpartyjna komisja, jak w przypadku wydarzeń z 11 września.

Mieszkańcy miasta, pisze dalej "Chicago Tribune" z ulgą przyjęli, co potwierdzają też przekazy telewizyjne, energiczną postać Russella Honore, generała, który z miejsca zyskał zaufanie mieszkańców. Wadliwa organizacja pomocy wynika z faktu, dodaje dziennik, że Federalną Agencją Zarządzania Sytuacjami Kryzysowymi włączono do składu Ministerstwa Bezpieczeństwa Wewnętrznego (Department of Homeland Security) i to najwidoczniej spowodowało jej mniejsze zainteresowanie klęskami żywiołowymi. Dziennik przypomina, że "system łączności załamał się podczas zamachów na World Trade Center i załamał się ponownie podczas powodzi w Nowym Orleanie. Miejscowa policja i straż muszą mieć łączność z urzędami stanowymi i federalnymi. Technologia jest po to, aby takie systemy zbudować (...)."
Wydaje się, że najtrudniejszą sprawę o politycznym znaczeniu staje się obniżanie podatków. Potrzeba znalezienia środków na pomoc dla ofiar huraganu odsuwa na bok plany polityczne republikanów w Kongresie, zwłaszcza w zakresie podatków, ale jak stwierdza komentator w tygodniku "Newsweek" obniżenie podatków jest jednym z posunięć politycznych zapewniających wzrost gospodarczy w Ameryce. Taki komentarz pojawia się w tygodniku obok 14stronicowego artykułu z chronologią wydarzeń od zejścia huraganu na ląd, na wschód od Nowego Orleanu.

Uważa się, że niski poziom oszczędności społeczeństwa amerykańskiego, wysokie ceny benzyny i "bańka" w budownictwie mieszkaniowym to najtrudniejsze zagadnienia w rozwoju gospodarczym Stanów Zjednoczonych. W połączeniu, te elementy traktowane są jako źródło gospodarczych niepowodzeń, jak to miało miejsce w przypadku Japonii. Jak pisze komentator tygodnika, amerykańscy politycy nie ulegli sugestii japońskiej i dla podtrzymania gospodarki obniżyli oprocentowanie i podatki. Firmy amerykańskie w zadziwiająco szybkim tempie opanowały sytuację przez zmniejszenie zadłużenia, uporządkowanie zatrudnienia i zwiększenie wydajności, krótkie trzymanie płac. Efektem takiego działania jest utrzymanie wzrostu gospodarczego na poziomie 3 procent. Komentator tygodnika pisze, że obecny wzrost gospodarczy oznacza, iż "zyski jako część produktu narodowego brutto Stanów Zjednoczonych osiągają obecnie najwyższy poziom w okresie powojennym, są też większe niż deficyt na rachunku bieżącym i w budżecie kraju. Ta siła jest najważniejszym powodem tego, że gospodarka światowa wygląda znakomicie."
źródźa:

 o wysokości pomocy dla ofiar huraganu za dziennikiem "Washington Post", wydanie na 8 września, artykuł "Bush Requests $51.8 Billion More for Relief", autorzy Jonathan Weisman i Amy Goldstein, str. A01,
 o szukaniu źródeł pomocy finansowej dla ofiar, za dziennikiem "New York Times" wydania na 8 września, artykuł redakcyjny "Bring Out Your Pork",
 o komentarzach dot. rasizmu i załamaniu systemu pomocy dla ofiar, za dziennikiem "Chicago Tribune", wydanie na 8 września, artykuły redakcyjne "Katrinaąs racial storm" i "When governments fail citizens",
 o wzroście gospodarczym w USA za tygodnikiem "Newsweek", wydanie na 12 września, artykuł "The Untold Story of a Gilded Era", autor Ruchir Sharma, str.17.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama