Polish National Alliance (PNA) po raz kolejny ma niezwykłą ofertę dla polonijnych entuzjastów baseballa. Tym razem w ramach Polish Heritage Night zaprasza na mecz Chicago White Sox z Los Angeles Dodgers, który odbędzie się w najbliższą środę 8 czerwca o godz. 19. 10 już 8 czerwca na Guaranteed Rate Park Field przy 333 W 35th St, w Chicago. Pokażmy polską dumę i bądźmy częścią tego wydarzenia, które z pewnością dostarczy sporo emocji i sportowych wrażeń. Gwarantuje to klasa, jaką prezentują oba zespoły, zarówno w tym sezonie, jak i w poprzednich.
PNA jako jeden ze sponsorów Polskiej Nocy w Chicago prowadzi sprzedaż biletów po atrakcyjnie niskiej cenie. Kupując poprzez PNA kosztują one 26 dol. zamiast ceny regularnej o 13 dolarów wyższej. Można je zamówić, dzwoniąc do biura PNA pod nr tel. 1-773-286-0500 wewnętrzny 399.
Dodatkowo przy zakupie biletu poprzez PNA, kupujący otrzymują prezenty przygotowane dla Polonii. Pierwszym jest kupon na specjalną edycję czapeczki White Sox, które corocznie są przygotowywane specjalnie na Polską Noc. Drugim jest otrzymanie przepustki upoważniającej do wzięcia udziału w paradzie przedmeczowej i wyjścia na boisko Guaranteed Rate Park Field. Aby wziąć udział w paradzie przed meczem, każdy z posiadaczy takiej przepustki musi przybyć o godzinie 18:15 do bramy numer 1 (Gate I) znajdującej się na południowej stronie stadionu. Należy pamiętać o przyniesieniu przepustek na paradę.
Oba zespoły mogą się poszczycić wspaniałymi kartami sprzed lat tych odległych i tych całkiem bliskich. Dodgers siedmiokrotnie wygrywali World Series, ostatni raz-dwa lata temu. Dziś zespół z Los Angeles jest jednym z najpopularniejszych drużyn MLB, ciesząc się dużym wsparciem fanów zarówno wtedy, kiedy gra na własnym boisku, jak i na wyjazdach. W środę w Chicago też zapewne ich nie zabraknie. Od 2022 r. Forbes plasuje “Dodgersów” na drugim miejscu w MLB pod względem wartości, która jest wyceniona na cztery miliardy dolarów.
Właścicielem zespołu jest konsorcjum Guggenheim Baseball Management. O jego finansowej potędze świadczą inwestorzy. Wśród nich są m.in. legenda koszykówki Earvin „Magic” Johnson, była słynna tenisistka Billie Jean King oraz Todd Boehly, który niedawno został właścicielem londyńskiej Chelsea.
White Sox są trzykrotnymi posiadaczami mistrzowskiego trofeum. Dwa razy zdobyli je ponad sto lat temu, trzeci tytuł jest jeszcze w pamięci chicagowian, którzy w 2005 roku w sile kilkuset tysięcy na paradzie zwycięstwa witali triumfatorów World Series.
Właścicielem klubu jest Jerry Michael Reinsdorf, którego majątek jest szacowany na prawie dwa miliardy dolarów. Miłość do sportu dzieli pomiędzy koszykówką i baseballem. Będąc jednocześnie właścicielem Bulls, zdobył z nimi sześć razy mistrzowskie pierścienie. Ale jak kiedyś powiedział, wszystkie je oddałby za zwycięstwo z White Sox w World Series. Długo czekał, ale w 2005 roku w końcu się doczekał.
W tegorocznych rozgrywkach zdecydowanie lepiej radzą sobie Dodgers, którzy z dorobkiem 35 zwycięstw i 19 porażek zajmują drugie miejsce w National League. Z kolei White Sox z bilansem 25-27 są na siódmym miejscu w American League. Do końca rozgrywek jest wprawdzie jeszcze bardzo daleko, ale by myśleć o grze w play-off już teraz “Białe Skarpety” nie mogą sobie pozwolić na stratę punktów, nawet wtedy, kiedy na drodze staną wyżej notowany zespół z ”Miasta Aniołów”,
Mimo że bilans White Sox nie jest taki, o jakim marzyliby ich fani, w tym sezonie kilka razy sprawili miłe niespodzianki, trzykrotnie pokonując na wyjeździe Boston Red Sox, dwukrotnie rywala zza miedzy Chicago Cubs, czy kultowe New York Yankees. O sile Dodgers natomiast świadczy nie tylko ich bilans, ale również to, że potrafili odnieść cztery kolejne wyjazdowe zwycięstwa nad niezwykle solidną Arizona Diamondback. To potwierdza ich klasę, która stawia ich w gronie najpoważniejszych kandydatów do gry w World Series, a może nawet powtórzenia sukcesu sprzed dwóch lat.
Ci, którzy wezmą udział w przedmeczowej paradzie, będą mieli okazję z bliska zetknąć się z bohaterami środowego pojedynku. Wśród nich będzie Tony La Russa. 76-letni menedżer White Sox w przeszłości wygrywał trzy razy World Series. Dwukrotnie z St. Louis Cardinals i raz z Oakland Athletics. Cztery razy wybierany był menedżerem roku, a od 2014 roku jest w Beseball Hall of Fame. W karierze trenerskiej zanotował 2787 wygranych, co daje mu drugie miejsce w klasyfikacji wszech czasów pod względem triumfów w MLB. Od dwóch lat pracuje z White Sox i nie ukrywa, że chciałby przejść na sportową emeryturę z czwartym mistrzostwem.
Będzie też okazja zobaczyć z bliska gwiazdy Dodgers Mokkiego Bettsa i Trea Turnera. Pierwszy w tym sezonie popisał się 15. odbiciami piłeczki, po których lądowała ona na trybunach, drugi z kolei zdobył aż 40 pierwszych baz. Miotaczem lidera National League będzie w środę Tony Gonsolin. W tym sezonie jeszcze nie przegrał, odnosząc pięć kolejnych zwycięstw. Jest więc szansa dla White Sox, by tę passę przerwać.
Dariusz Cisowski