Uczniowie kolejnego chicagowskiego liceum w środę usłyszeli zaskakującą, dobrą wiadomość – na studia wyższe mogą iść zupełnie za darmo. Organizacja Hope Chicago zobowiązała się pokryć w całości koszty nauki i inne wydatki wszystkich uczniów wybranych szkół średnich na południu, zachodzie i południowym-zachodzie Chicago. Stypendia obejmują też ich rodziców, którzy chcą iść na studia.
Al Raby High School w dzielnicy Garfield Park na zachodzie Chicago jest trzecią szkołą, która dowiedziała się w środę, że wszyscy uczniowie – od pierwszej do czwartej klasy – mają zagwarantowaną bezpłatną naukę policealną. Wcześniej, we wtorek, dobrą wiadomość usłyszały dwa licea w dzielnicy Pilsen i w Morgan Park na południu Chicago.
Benito Juarez Community Academy przy 2150 S. Laflin St. w latynoskiej dzielnicy Pilsen była pierwszą szkołą, w której we wtorek ogłoszono program. Nietypowa data, 2-22-22, okazała się szczęśliwa dla około 1700 tamtejszych licealistów, którzy zgromadzeni w audytorium ze swoimi rodzinami nie mogli uwierzyć w to, co słyszą.
Stypendia przyznane są przez Hope Chicago – niedochodową organizację edukacyjną prowadzoną przez dr Janice Jackson, byłą szefową chicagowskiego szkolnictwa. Programem objęci są wszyscy licealiści, bez względu na swój status imigracyjny oraz średnią ocen.
Bezprecedensowe stypendia mają być przyznane łącznie 4 tysiącom licealistów z pięciu chicagowskich szkół – oraz ich rodzicom, którzy chcieliby pójść na studia.
Stypendia mają pokryć koszt czesnego, zakwaterowania, podręczników i innych opłat związanych z nauką. Licealiści mogą wybrać spośród 20 uczelni – czteroletnich publicznych, wybranych prywatnych, miejskich koledżów i policealnych studiów zawodowych.
Ogłoszenie programu stypendiów Hope Chicago nastąpiło w chwili, gdy krajowe statystyki wskazują na drastyczny spadek liczby zapisów na studia, po części spowodowany pandemią.
Ogromny koszt studiów wyższych w Stanach Zjednoczonych od lat jest przedmiotem dyskusji. Chicagowscy uczniowie, zwłaszcza z rodzin imigrantów, muszą mierzyć się z szeregiem przeszkód w drodze po wyższą edukację – nie tylko finansowych, lecz również społecznych, psychologicznych i emocjonalnych. Wszystkie te przeszkody zaostrzyły się od wybuchu pandemii.
W ciągu najbliższej dekady organizacja Hope Chicago ma zamiar zebrać i zainwestować miliard dolarów w stypendia dla chicagowskich uczniów i ich rodziców.
Podczas ogłaszania programu w szkole, Benito Juarez dr Janice Jackson powiedziała klasie licealnej, że „całe miasto za nimi stoi”.
Mimo pandemii wskaźnik ukończenia liceum w chicagowskich szkołach w 2021 r. nieznacznie wzrósł do 83,8 proc., lecz dane Hope Chicago wskazują również, że choć 90 proc. uczniów pierwszej klasy liceum deklaruje chęć pójścia na studia, to w ostateczności na ten krok decyduje się tylko 63 proc., a studia kończy jedynie 27 proc.
Gubernator Illinois J.B. Pritzker nazwał decyzję organizacji o przyznaniu stypendiów „transformacyjną” i „przełomową” zarówno dla miasta, jak i stanu – tym bardziej, że program obejmuje także rodziców uczniów.
Pritzker przyznał, że główną przeszkodą w decyzji o studiach są na ogół finanse, zaś przeciętny absolwent kończy studia wyższe z długiem wynoszącym około 28 tys. dolarów.
Jednym z absolwentów Benito Juarez, szkoły, która otrzymuje stypendia, jest obecny szef chicagowskiego kuratorium oświaty (Chicago Public Schools, CPS) Pedro Martinez. Syn meksykańskich imigrantów jest najstarszym z 12 rodzeństwa i pierwszym w rodzinie, który skończył studia.