Makabryczne morderstwo w Chicago. 4 osoby nie żyją
Porachunki rodzinne były prawdopodobną przyczyną makabrycznego mordu w południowej części Chicago. W jego wyniku 4 osoby nie żyją, dwie są w stanie krytycznym.
Policja została wezwana na miejsce zdarzenia około 4:30 rano. Na miejscu, w budynku przy Mozart Street w dzielnicy Marquette Park, w południowej części metropolii, funkcjonariusze znaleźli 4 ofiary awantury i dwie osoby ciężko ranne. Byli także świadkowie zdarzenia, którzy wskazali sprawcę masakry.
-
Policja została wezwana na miejsce zdarzenia około 4:30 rano. Na miejscu, w budynku przy Mozart Street w dzielnicy Marquette Park, w południowej części metropolii, funkcjonariusze znaleźli 4 ofiary awantury i dwie osoby ciężko ranne. Byli także świadkowie zdarzenia, którzy wskazali sprawcę masakry. Wsród ofiar jest żona podejrzanego Twanda Thompson, która wraz z ich 7-miesięczny synem została znaleziona w łóżku z raną postrzałową głowy, 3-letnia i 16-letnia kuzynka ofiary. 12-letniej
John Kupczyk, komendant policji z 8-do Dystryktu powiedział, że policja zabezpieczyła na miejscu broń a to, co jego oficerowie zastali na miejscu zdarzenia nazwał " przerażającym i niezrozumiałym".
Policja przesłuchuje podejrzanego.
MB(CNN, CBN)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Data dodania:
04/14/2010 07:19 PM
Wyświetleń:
63