Z ogromnym napięciem i nadzieją organizatorzy, dzieci i, oczywiście, rodzice czekali na decyzję o rozpoczęciu kolonii PNA w Yorkville tego lata. Po roku społecznej izolacji wszyscy przybyli na kolonie z wielką ochotą i radością.
Dzięki zabiegom i przedsiębiorczości kierownik Anny Dziejmy udało się zorganizować 5 turnusów kolonii dla dzieci i młodzieży. A były to turnusy wypełnione radością, nowymi przyjaźniami, ćwiczeniami samodzielności i radzenia sobie z tęsknotą za rodzicami. W tym roku, dzięki rozreklamowaniu kolonii w różnych mediach oraz przez Zrzeszenie Nauczycieli Polskich w Ameryce, we wszystkich turnusach uczestniczyły duże grupy dzieci, dla których to było pierwsze kolonijne doświadczenie.
Kadra wychowawców, wśród których były zawodowe nauczycielki i tancerki oraz grupa młodzieży, czuwali nad bezpieczeństwem i dobrą zabawą. Koloniści uczestniczyli w codziennych zajęciach sportowych, tanecznych, teatralnych i artystycznych. Plan dnia obejmował również pływanie na basenie, zabawy w parku, poranny apel, cztery smaczne posiłki, zabawy grupowe i różnorodne pogodne wieczory. Dni wypełnione wydarzeniami po brzegi zadowalały każdego uczestnika, a ci oporni, po krótkim czasie, poddawali się ogólnej atmosferze radości.
Takie kolonie to ogromne przeżycie dla każdego dziecka, szczególnie po ponad roku spędzonym w odosobnieniu. Dzieci na nowo odkrywały radość płynącą z żywych relacji z koleżankami i kolegami, odkrywały na nowo siebie w społeczności większej grupy i nawiązywały nowe znajomości. Ale kolonie to doświadczenie również dla rodziców, którzy różnie radzili sobie z rozstaniem z pociechą … i ci bardzo tęskniący dzwonili często sprawdzić, jak ich dziecko się bawi. Pewnie wielu z nich chciałoby pojechać na takie kolonie …
Wieczór talentów udowodnił, że wśród kolonistów jest wiele gwiazd z przeróżnymi talentami. Podziwialiśmy występy aktorskie, śpiewanie, magiczne sztuczki, granie na instrumentach i w piłkę nożną, gimnastyczne popisy oraz taniec. Przy ognisku koloniści śpiewali, przedstawiali skecze i, oczywiście, jedli kiełbaski. Nie byłoby kolonii bez dyskoteki, na której królowały piosenki disco polo. Wyjazd do parku wodnego „Raging Waves” jest jedną z ulubionych atrakcji kolonii i tam wszyscy bawili się świetnie. Wszystkie grupy zostały pochwalone za miłe i kulturalne zachowanie!
Na każdym turnusie dzieci, które przyjechały po raz pierwszy na kolonie, czyli tak zwane „ żółtodzioby”, były pasowane na kolonistę w czasie specjalnego wieczoru. Uczestnicy musieli wykonać różne zadania. Oczywiście, wszyscy radzili sobie świetnie i zostali wciągnięci na listę kolonistów. Ostatniego wieczoru każdego turnusu wybierani byli król i królowa kolonii oraz wręczane były dyplomy “Pomocnej dłoni” dla dzieci, które szczególnie wykazały się życzliwością w stosunku do koleżanek i kolegów, a takich było niemało. Każdy turnus kończył się pożegnalnym koncertem, na którym uczestnicy prezentowali krótkie przedstawienie i tańce, których się nauczyli.
Dzięki uprzejmości i dobroci serca sponsorów koloniści mogli otrzymać różne niespodzianki. Wielkie podziękowania należą się firmie Lowell Foods za słodycze, firmie Sling TV za czapeczki i piłeczki, państwu Haluch z firmy I Love Grill and Lemonade za babeczki oraz państwu Kowalczyk z firmy Idea Furniture za meble do pokojów.
Mamy nadzieję, że kolonijne wspomnienia pozostaną na długo w pamięci uczestników.
Małgorzata K. Belcik
Zdjęcia: Anna Staszewska, Małgorzata K. Belcik, Małgorzata Skrzypkowski
Od Redakcji: Obóz Młodziezówy w Yorkville/Plano prowadzony jest przez Okręg XII/XIII PNA (Polish National Alliance – Związek Narodowy Polski)
