Rząd USA został pozwany do sądu w związku z nagłośnionym przez przez The Guardian programem zbierania danych telefonicznych przez Agencję Bezpieczeństwa Krajowego. W dokumentach sądowych amerykańskie władze oskarżane są o naruszenie Czwartej Poprawki do konstytucji USA.
Czwarta Poprawka do amerykańskie konstytucji gwarantuje obywatelom ochronę przed nieuzasadnionymi rewizjami i zatrzymaniami. Jej treść brzmi następująco: „Prawa ludu do nietykalności osobistej, mieszkania, dokumentów i mienia nie wolno naruszać przez bezzasadne rewizje i zatrzymanie; nakaz w tym przedmiocie można wystawić tylko wówczas, gdy zachodzi wiarygodna przyczyna potwierdzona przysięgą lub zastępującym ją oświadczeniem. Miejsce podlegające rewizji oraz osoby i rzeczy podlegające zatrzymaniu powinny być w nakazie szczegółowo określone”.
Pozew sądowy złożony przez Amerykańską Unię Wolności Obywatelskich podważa wydany przez tajny Foreign Intelligence Surveillance Court nakaz przekazywania przez Verizon, Facebook i Google danych komunikacyjnych do Agencji Bezpieczeństwa Krajowego, co odbywa się na podstawie Patriot Act. W pozwie sądowym napisano, że „praktyki te mają na celu przejęcie książki adresowej każdego Amerykanina – łącznie ze szczegółami na temat tego z kim, kiedy, jak długo i skąd rozmawiał. (Nakaz – przy. red.) daje amerykańskiemu rządowi całościowy zapis naszych powiązań i interakcji publicznych, ujawniając bogate szczegóły na temat naszych rodzinnych, politycznych, zawodowych, religijnych i osobistych powiązań”.
Z przeprowadzonego niedawno sondażu stacji CBS News wynika, że o ile większość respondentów zgadza się na śledzenie rozmów telefonicznych obywateli USA podejrzanych o prowadzenie działalności o charakterze terrorystycznym oraz śledzenia aktywności internetowej cudzoziemców, to więcej niż połowa mieszkańców Stanów Zjednoczonych przeciwna jest zbieraniu danych na temat rozmów telefonicznych zwykłych Amerykanów.
Na chwilę obecną nie mamy wystarczającej wiedzy, aby wyrobić sobie jednoznaczną opinię na ten temat. Nawet jeżeli większość Amerykanów wierzy, że prowadzona przez rząd walka z zagrożeniem terrorystycznym jest ważniejsza niż swobody obywatelskie jednostki, kwestią do ustalenia nie jest samo ujawnienie gazecie The Guardian przez byłego współpracownika CIA i NSA faktu, że program zbierania informacji istnieje, ale to, czy nasz rząd złamał czwartą poprawkę, gwarantującą ochronę przed nieuzasadnionymi rewizjami i zatrzymaniami, w tym także konfiskatą dokumentów.
Steve H. Tokarski,
wydawca
