REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaArchiwum“Siedziałam za Katowice”

“Siedziałam za Katowice”

-

To tytuł książki wydanej przez Natalię Piekarską – Ponetę. Opisuje w niej swoją akcję protestacyjną w obronie nazwy miasta Katowice w 1953 roku. Pani Natalia jako 16-letnia licealistka dokonała bohaterskiego czynu. W 1953 roku zaprotestowała przeciwko zmianie nazwy Katowice na Stalinogród. Po śmierci Stalina, w tymże roku, wiernopoddańcze władze Polski chcąc przypodobać się Związkowi Radzieckie-mu zmieniły nazwę miasta, a województwo katowickie przemianowano na stalinogrodzkie. Rzecz to niebywała i bez precedensu. A jednak stało się.

Niezadowolenie społeczeństwa było ogromne, ale przy ogólnym zastraszeniu i terrorze bano się protestować. Pomoc przyszła znienacka, z Chorzowa. Natalia Piekarska, podówczas uczennica chorzowskiego gimnazjum, wraz z dwiema koleżankami przystąpiły do dzieła. Na prostej drukarce i wypożyczonej maszynie do pisania zaczęły drukować ulotki. Rozrzucały je po Chorzowie i w przyległych miastach, naklejały też plakaty. Pisały farbę i kredą antykomunistyczne hasła:

Precz ze Stalinogrodem!
Precz z bandą komunistycz-ną!
Precz z nauką Stalina!
Stalinogród nie pozostanie – będą Katowice!
Precz z bandą i świnią komu- nistyczną!
Polacy, dosyć okupacji rosyj-skiej!
Górnicy nie sprzedawajcie swego potu wyzyskiwaczom za nic!
Komuniści i tak będą wisieć!
Śmierć komunistom!
Górnicy, brońcie Śląska!

Na Śląsku zawrzało. Władze w pośpiechu szukały sprawców tych “antypaństwowych” wybryków. Po kilku dniach intensywnych poszukiwań trzy młode dziewczęta wpadły w ręce bezpieki. Zostały aresztowane. Rozpoczęły się przesłuchania. Pani Natalia była przesłuchiwana w sposób upokarzający, bito ją i znęcano się nad nią psychicznie. Byla jednak harda i nieugięta, wytrzymała wszystko. Wszystkie trzy “sprawczynie złego” zostały skazane przez Sąd Wojewódzki w Stalinogrodzie. Najstarszą z nich skazano na cztery lata więzienia.

16-letnią Natalię skazano na bezterminowy pobyt w poprawczaku. Przewieziono ją do Wodzisławia Śląskiego, gdzie miała odbywać karę. Tam przebywała przez pewien czas w zakładzie poprawczym. Warunki w odosobnieniu były ciężkie, pracowała ponad siły w okolicznych pegeerach. Zbuntowała się jednak i uciekła. Ukrywała się w Jeleśni, Żywcu, Nysie i Wrocławiu. Poszukiwano ją listami gończymi. Potem wyjechała do Gdańska, gdzie podjęła naukę w technikum. Ale i tam ją znaleziono. Została aresztowana. Skutą w kajdanki przewieziono pociągiem do zakładu poprawczego w Zabrzu. Przebywała tam dziesięć miesięcy. Dopiero po śmierci Bieruta została uwolniona. Zmarnowano jej tyle czasu. A ona przecież walczyła o honor, o polskość Górnego Śląska.

To patriotyczne wychowa-nie i hart ducha pozwoliły jej przetrwać. Jej mottem życiowym było hasło “Bóg, Honor, Ojczy-zna”. Potem nadrabiała utracony czas. Ukończyła Uniwersytet Ludowy w Błotnicy Strzelec-kiej, gimnazjum w Gliwicach, Wyższą Szkołę Pedagogiczną w Opolu. Przez trzydzieści lat była nauczycielką w kilku szkołach na Śląsku.

Obecnie pani Natalia jest na emeryturze. Pisze książki, udziela wywiadów, spotyka się z młodzieżą. Przypomina wszystkim tamten okrutny czas. Książka “Siedziałam za Katowice” to wspomnienia i raport o jej brawurowej akcji w Chorzo-wie, sprzed 50 laty. Opisuje w niej swą młodość, ciepło rodzinnego domu, czasy powojenne, swą akcję protestacyjną w Cho-rzowie, przesłuchania, pobyty w zakładach poprawczych. Autorka otrzymała z IPN dwa tomy archiwalnych dokumentów dotyczących jej sprawy, są raporty śledcze, raporty z przesłuchań.

Niektóre dokumenty przedrukowane są w książce.
Z Arch. IPN Uzasadnienie: “Wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Stalinogrodzie z dnia 8 czerwca 1953 roku Natalia Piekarska, Barbara Galas i Zofia Klimonda zostały uznane za winne tego, że w pierwszej połowie marca 1953 roku wspólnie sporządziły i kolportowały (rozrzucały) ulotki o treści nawołującej do zbrodni i zawierającej falszywe wiadomości mogące wyrządzić istotną szkodę interesom Państwa Polskiego i za to na zasadzie art. 23 m.k.k. oskarżona Galas Barbara została skazana na cztery lata więzienia, a oskarżona Piekarska Natalia i Zofia Klimonda na mocy art. 70 k.k. na umieszczenie w zakładzie poprawczym”.

Traktowano ją jak przestęp-czynię, a ona walczyła tylko o słuszną sprawę. Od tamtego okresu minęło ponad pięćdziesiąt lat. Czas zagoił rany, ale gdzieś w duszy na pewno pozostał żal do Ojczyzny – Matki, która tak niegodziwie potraktowała jej młode życie. Ale pani Natalia o tym nie mówi, nie narzeka, nie żali się, nie skarży się.

Obecnie jest członkiem Zwią-zku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego w Katowicach, Stowarzyszenia Piłsudczyków, Promocji Regionalnej “Rybnicka Kuźnia”, członkiem Klubu Poe-tów przy MDK w Raciborzu.
Za swoją pracę i czyny otrzymała wiele odznaczeń, wyróżnień i dyplomów…Krzyż Więźnia Politycznego, Odznaka Weterana Walk o Niepodległość, Dyplom Uznania za Działalność Niepodległościową w Okresie Stalinowskim, Medal “Serce Solidarności” im. ks. Popiełuszki, Honorowe Obywatelstwo Miasta Katowice.

Pani Natalia opublikowała kilka tomików wierszy. Z wielką atencją czytałem poetyckie strofy byłej więźniarki okresu stalinowskiego. Myślałem, że znajdę w nich gorycz, ból wynikający z upokorzenia w okresie młodości, próbę odwetu. Ale nie znalazłem w tych strofach żadnej czerni, żadnego pesymizmu. Owszem poetka pisze o niegodziwościach tamtego okresu, o falszu i obłudzie, o jednostce uwikłanej w systemie totalitarnym. Wydaje się jednak był ponad to wszystko.

Jest pogodzona z losem, potrafi zachwycać się kolorytem życia, dostrzegać jego blaski i piękno. Podoba mi się forma wiersza…wiersz biały, nieregularny, pisany jednym tchem, bez żadnych znaków ortograficznych, bez kropek, bez przecinków, bez wykrzykników…To mądra i dojrzała poezja, przesiąknięta głęboką myślą, humanizmem, filozofią, egzystencjalizmem.
Ojczyzna to jedyna pieśń

innej nie ma
tkwi w sercu, w mózgu
w krwi, nie wyrwiesz jej
nie przeinaczysz
nie zapomnisz
nie zetrzesz
z mapy była jest będzie
pełnią dumy.

Dnia 13 lipca br. w Jezuickim Ośrodku Milenijnym odbędzie się wieczór autorski pani Natalii Piekarskiej – Ponety. Posłuchamy wspomnień tej niezłomnej i patriotycznej Polki, która wykazała tak wiele cywilnej odwagi w najtrudniejszych momentach naszej najnowszej historii.
Janusz Kopeć
Chicago, 1 lipca 2007

REKLAMA

2091057311 views

REKLAMA

2091057610 views

REKLAMA

2092854069 views

REKLAMA

2091057891 views

REKLAMA

2091058037 views

REKLAMA

2091058181 views