REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaArchiwumBiskup Karol Pękala

Biskup Karol Pękala

-

26 września 2009 roku w Grybowie, otwarto wystawę upamiętniającą życie i dokonania księdza doktora biskupa Karola Pękali (1902-1968). Zawiera ona fotografie, kalendarium i pamiątki zgromadzone po człowieku, który swoją działalnością przyczynił się do poprawy życia biednych i chorych ludzi w całej Polsce. Jako świetny organizator działał z zaangażowaniem i skutecznie – między innymi dwukrotnie wyjeżdżał do Stanów Zjednoczonych w celu zorganizowania pomocy dla ofiar wojny w Polsce. Wystawa ta przypomina o imponujacej, pełnej ofiarności pomocy Polonii Amerykańskiej dla Rodaków w kraju ojczystym zrujnowanym II wojną światową.
Karol Pękala urodził się 26 października 1902 roku w Siołkowej koło Grybowa w rodzinie chłopskiej. Miał sześciu braci i siostrę. W dzieciństwie zaznał ciężkiej pracy i biedy. W Grybowie ukończył 5 klas szkoły powszechnej. Następnie uczył się w gimnazjum im. Jana Długosza w Nowym Sączu, z którego po czterech klasach przeniósł się i kontynuował naukę w gimnazjum oraz Małym Seminarium w Tarnowie, uzyskując w nim świadectwo dojrzałości. Tarnowskie Seminarium Duchowne ukończył święceniami w 1928 roku, a prymicyjną mszę św. odprawił w rodzinnym kościele w Grybowie. W 1937 roku skierowano go na studia na Wydziale Teologii Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie. W 1939 roku zdobył tytuł doktora teologii. Znał biegle język francuski i angielski, oczywiście obok łaciny, greki i hebrajskiego.
Po święceniach w 1928 roku dostał się jako wikariusz do parafii Wiśnicz Nowy. Rok później skierowano go do placówki we Francji, gdzie działał wśród polskich emigrantów. Po powrocie z Francji w 1930 roku mianowany został sekretarzem Związku Stowarzyszeń Młodzieży Polskiej (SMP) oraz dyrektorem instytutu tarnowskiej Akcji Katolickiej i diecezjalnego Caritasu. Przez szereg lat uczył języka francuskiego uczniów Małego Seminarium w Tarnowie oraz kleryków Seminarium Duchownego. W 1937 roku został dyrektorem Instytutu Wyższej Kultury Religijnej. Był redaktorem naczelnym kilku czasopism – „Młody Polak”, „Posłańca Diecezjalnego Instytutu Akcji Katolickiej” i „Przebojem” .
Podczas okupacji dbał o zaopatrzenie w żywność więźniów politycznych, przebywających bądź w tarnowskim więzieniu, bądź w obozach koncentracyjnych dla wysiedlonych i ewakuowanych. Prowadził również dla kleryków wykłady z zakresu teologii moralnej.
Po wojnie był redaktorem naczelnym czasopisma „Caritas” i współredaktorem biuletynu „Wiadomości Charytatywne”. W 1945 roku Episkopat Polski powołał go na stanowisko dyrektora Krajowej Centrali Caritas, będącej organem wykonawczym Komisji Episkopatu. Na tym stanowisku działał do października 1948 roku. W 1947 r. przyjął sakrę biskupią w katedrze tarnowskiej.
W 1950 roku zlikwidowano strukturę organizacyjną Caritas, ale duszpasterstwo charytatywne nadal istniało. Działał więc przez 14 lat jako członek Komisji Episkopatu do spraw miłosierdzia chrześcijańskiego, a od roku 1962 do śmierci w 1968 był jej przewodniczącym. Do jego ulubionych rozrywek należała fotografia i wycieczki górskie.
Wiele podróżował. Będąc we Francji zwiedził Paryż, Lin i Lourdes. W Paryżu wziął udział w Kongresie zorganizowanym przez międzynarodową organizację „Union Feminine Civique et Sociale”, gdzie wygłosił po francusku referat pt. „Co wieśniaczka polska – matka w ognisku domowym – wnosi do postępu społecznego”. Na ten Kongres przygotował wystawę fotograficzną na temat życia wiejskiej kobiety na Podhalu. Odbył pielgrzymkę do Ziemi Świętej. W Rzymie uczestniczył w uroczystościach kanonizacyjnych św. Andrzeja Boboli. Brał też udział w II Soborze Watykańskim.
Karol Pękala w Stanach Zjednoczonych był dwukrotnie. Jego pierwsza wizyta miała miejsce latem w 1946 roku. Był wtedy dyrektorem polskiego Caritasu i zajmował się niesieniem pomocy ludziom w zniszczonym wojną kraju. Przyjechał jako delegat polskiego episkopatu i odbył szereg spotkań z polską emigracją w najważniejszych ośrodkach polonijnych. Podczas około stu przemówień wygłaszanych podczas nabożeństw i na zebraniach kierownic-twa ukazywał trudności, z jakimi zmagał się naród w doszczętnie zniszczonej okupacją i walkami Polsce. Karoli Pekala udowadniał, że bez pomocy Polaków zza oceanu mieszkańcy Starego Kraju sami sobie nie poradzą. Spotkał się z ogólną życzliwością i poparciem takich znanych osobistości, jak sekretarz Ligi Katolickiej, ks. Stanisław Piwowar, prezes Jan Olejniczak, prezes Rady Polonii Amerykańskiej, Franciszek Świetlik, dyrektor Polish Project for War Relief Services National Catholic Welfare Conference (NCWC), Alojzy J. Wycisło oraz szefowie ośrodków polonijnych w licznych miastach Ameryki. Przebieg wizyty relacjonowały szeroko m.in. takie gazety, jak Sokół Polski z Pittsburgha, Dziennik Związkowy, Zgoda, Dziennik dla Wszystkich, Dziennik Chicagowski, Naród Polski. Odpowiedź Polonii amerykańskiej była zdecydowana i hojnie wsparła księdza Pękalę, który z wdzięcznością nazywał ich później „wielkimi Przyjacielami i Dobrodziejami”. Inną korzyścią była bezcenna wymiana doświadczeń dotycząca sposobu funkcjonowania amerykańskich organizacji katolickich, jak np. Ligi Katolickiej.
Po powrocie do ojczyzny wspominał: […] wszędzie znajdowałem oprócz ujmującej gościnności, głębokie zrozumienie naszych potrzeb i szczerą chęć dopomożenia Polsce, mimo że społeczeństwo polskie w Ameryce nad wyraz przeciążone jest ofiarami na różne religijne, społeczne, naukowe i charytatywne cele, mimo że i wojna pośrednio dała mu też odczuć gorycz wyrzeczeń i strat. Przebywając zaś w biurze Ligi w Chicago, prowadząc długie rozmowy z dyrektorem Ligi, ks. Stanisławem Piwowarem, […] nie mogłem się oprzeć głębokiemu podziwowi dla działaczy Ligi, którzy z takim żywiołowym zapałem, z takim ogromnym zainteresowaniem, współczuciem i miłością mówili o Polsce, o jej cierpieniach, o konieczności niesienia jej wielkiej i natychmiastowej pomocy. Z obserwacji tej, – prócz uczucia podziwu, najżywszej wdzięczności, serdecznej miłości dla tych, którzy czynnie miłość Polsce okazują rodziło się we mnie przekonanie, że Liga – to najpiękniejszy wyraz miłości, dla katolickiej Polski („Caritas” r.1948, s. 10).
Kolejna wizyta miała miejsce już w nieco innych warunkach politycznych w 1957 roku. Tym razem przyjechał na ponad 2 miesiące (od października do grudnia) już jako biskup diecezji tarnowskiej serdecznie witany 29 października w nowojorskim porcie przez licznie zgromadzone osobistości, a wśród nich, znane mu już z poprzedniego pobytu. Chciał w imieniu polskiego episkopatu podziękować duchowieństwu, społeczeństwu amerykańskiemu i całej Polonii za dotychczasową pomoc. Powiedział: ” Jesteśmy głęboko Wam wdzięczni za każdą Waszą pomoc dla Polski. Ufamy, że miłość wiążąca Polskę z Polonią amerykańską spotęguje się i stanie się tęczowym mostem pomiędzy sercami polskimi bijącymi z tej i z drugiej strony oceanu”.
Zastrzegł, jak pisał „Kurier Codzienny” z 4.11.1957, że jego”… wizyta nie ma charakteru politycznego i na żadne tematy polityczne nie będzie mówił…”. Efektem tego wyjazdu stała się kolejna pomoc materialna. Program pobytu był bardzo wyczerpujący. Każdy dzień to wystąpienia przed tłumami wiernych w kościołach i oficjalne spotkania z kierownictwem polonijnych organizacji i przedstawicielami Kościoła. Podczas obu pobytów odwiedził również Związek Klubów Małopolskich, bliski mu z racji, że w Małopolsce się urodził i wychował. Spotykał się z kardynałem Stritchem, z dyrektorami National Catholic Welfare Conference – ks. prałatem Alojzym Wycisłą i ks. prał. Edwardem Swanstromem (obaj później zostali biskupami), prezesem Rady Polonii, Franciszkiem Xawerym Świetlikiem, wiceprezesem Miodowiczem, skarbnikiem Olejniczakiem, prezeską Związku Polek – Adelą Łagodzińską, wiceprezeską Związku Narodowego Polskiego – Franciszką Dymek, z prezesem Macierzy Polskiej w Ameryce Sigiem Sakowiczem, dyrektorem Ligi Katolickiej dla Polski, ks. prałatem Stanisławem Piwowarem z Chicago.
Odwiedził w iście amerykańskim tempie Nowy Jork, Buffalo, Waszyngton, Detroit, Toledo, Orchard Lake, Cleveland, Saginaw, Pittsburgh, Los Angeles, Filadelfię, Trenton, San Francisco, Scranton, Doleystown, a także spędził kilka dni wśród Polonii kanadyjskiej (Chatham, London, Toronto, Montreal). Najdłużej jednak przebywał w Chicago. O jego szczególnej sympatii do tego środowiska świadczą słowa, które powiedział, odlatując do Los Angeles: „wywożę stąd mą głowę, ale serce moje zostaje z Wami, w Chicago”. Podobnie jak poprzednim razem jego pobyt szczegółowo relacjonowały liczne gazety. Wśród nich był „Goniec” (South Bend, Indiana), „Detroit Free Press”, „Dziennik Związkowy”, „Zgoda”, „Kurier Codzienny”, „Głos Polski” (z Toronto), „Liga. Organ Ligi Katolickiej”. Codziennie relacje zamieszczał „Dziennik Chicagowski” .
W drodze powrotnej zatrzymał się w Watykanie, gdzie uzyskał 23 stycznia 1958 roku od papieża Piusa XII specjalne błogosławieństwo apostolskie dla wszystkich szlachetnych ofiarodawców na ubogich i chorych w Polsce.
Ostatnią podróż odbył do Burgas i Sozopolu w Bułgarii, zaproszony tam na urlop przez poznanych podczas soboru 00. Zmartwychwstańców. Zmarł nagle 14 sierpnia 1968 roku w Sozopolu na wylew krwi do mózgu. Trumnę wysłano do Polski bez konwojenta. Ze względów politycznych wagonu nie przyjęła kolej czechosłowacka i stał on kilka dni po stronie węgierskiej na bocznicy stacji Beksecaba. Dopiero po dwóch tygodniach trumna znalazła się w Tarnowie. Pogrzeb odbył się 3 września. Kardynał Karol Wojtyła odprawił mszę św. żałobną wyrażając Jemu wdzięczność za ogrom dokonanej cichej i owocnej pracy.
Jako dyrektor Krajowej Centrali Caritas bp Pękala rzucił jeszcze w 1945 roku hasło: „Polaku, miej serce”. W jego lakonicznej treści mieści się kierunek działalności, której poświęcił życie: Pomoc nie tylko duchowa, ale i materialna ludziom potrzebującym. Co roku w sierpniu jego bliscy i współpracownicy spotykają się w krypcie kościoła M.B. Fatimskiej w Tarnowie na mszy św. upamiętniając w ten sposob rocznicę Jego smierci.
Jan Zięba

REKLAMA

2091037299 views

REKLAMA

2091037599 views

REKLAMA

2092834059 views

REKLAMA

2091037881 views

REKLAMA

2091038027 views

REKLAMA

2091038171 views