Adolphus Busch IV, spadkobierca słynnego browaru, zrezygnował z członkostwa w Krajowym Stowarzyszeniu Strzeleckim (National Rifle Association). W liście do prezesa NRA Davida Keene poruszony do żywego stanowiskiem tej organizacji wobec projektu sprawdzania przeszłości nabywców broni Busch pisał: „Nie mogę zrozumieć, dlaczego NRA lekceważy wolę zdecydowanej większości swoich członków”.
Sondaże przeprowadzone przed głosowaniem w Senacie nad ustawą o kontroli broni wskazywały, że społeczeństwo, jak i członkowie NRA, są zwolennikami zaostrzenia przepisów dla nabywców broni.
Rezygnacja Buscha miała bezpośredni związek z odrzuceniem przez Senat serii poprawek do ustawy. „Dzisiejsze NRA podważa wartości na jakich organizacja powstała. Wasza strategia polega wyłącznie na ochronie producentów broni i amunicji oraz lekceważeniu 4 milionów indywidualnych członków organizacji” – pisał Busch.
Spadkobierca fortuny należał do NRA od 1975 roku. Wielokrotnie mówił o zamiłowaniu do myślistwa. NRA przesunęła się jednak w kierunku, którego nie pochwala. Busch zwrócił uwagę na całkowitą zmianę stanowiska NRA, które w 1999 opowiadało się za sprawdzaniem wszystkich nabywców broni i zakazem sprzedaży broni typu wojskowego.
(HP – eg)