Dyplomata z Nikaragui, którego zwłoki z poderżniętym gardłem i raną brzucha znaleziono w jego mieszkaniu w Nowym Jorku, najprawdopodobniej popełnił samobójstwo po tym, jak dowiedział się, że jest nosicielem wirusa HIV – donosi New York Daily News, powołując się na źródła policyjne. Początkowo sądzono, że Cesar Mercado, został zamordowany.
- fot.NYDN/ Cesar Mercado
Szczegółowe oględziny miejsca znalezienia zwłok oraz ciała dyplomaty doprowadziły jednak do sformułowania innej hipotezy. Śledczy przyjmują, że Mercado popełnił samobójstwo. Jeden z policjantów prowadzących śledztwo powiedział, że na ciele dyplomaty znaleziono płytkie rany kłute, które Mercado zadał sobie sam „sprawdzając jak bardzo będą one bolesne”. Ślady krwi znalezione w apartamecie, powstały według policyjnych ekspertów jeszcze zanim konsul zadał sobie śmiertelne ciosy nożem. Według śledczych Cesar Mercado był ostatnio bardzo przygnębiony. Ustalono, że niedawno dowiedział się, że jest nosicielem wirusa HIV. To miało skłonić go do podjęcia decyzji o samobójstwie.
W tę wersję wydarzeń nie wierzą jednak bliscy i znajomi 34-letniego konsula Nikaragui. Problematyczny jest także fakt, że w dłoniach Mercado znaleziono kilak ludzkich włosów. Na razie niewiadomo do kogo należą. Śledczy badają zarówno włosy jak i odciski palców znalezione w hotelu. Sprawdzane są także billing telefoniczne dyplomaty.
Cesar Mercado ostatni raz widziany był żywy w środę. Zwłoki konsula, który w Nowym Jorku przebywał od 2001 roku, odnalazł jego kierowca. W pokoju dyplomaty znaleziono wiele śladów krwi a w łazience dwa noże.
MNP NY Daily News
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone
