Dzień 1 kwietnia jest dla mnie od wielu lat szczególny. To, że powszechnie obchodzony jako „prima aprilis”, w którym można robić żarty i psikusy, celowo wprowadzać w błąd, nabierać innych, tak, aby uwierzyli w coś nieprawdziwego. W tym roku wypadł w wielkanocny poniedziałek, w polskiej tradycji dzień oblewania wodą, „śmigus dyngus”. Dla mnie każdego roku…