Do rodzinnej tragedii doszło 18 czerwca w chicagowskiej dzielnicy Austin. 47-letni syn zadźgał swoich rodziców. Mężczyzna został zatrzymany i oskarżony o podwójne morderstwo.
Dexter Barnes został oskarżony o zabójstwo swoich rodziców – 73-letniego Johnniego Ervina i 69-letniej Shirley Ervin. Do zbrodni doszło 18 czerwca w domu Ervinów, w chicagowskiej dzielnicy Austin. Zakrwawione ciała rodziców znalazł brat Barnesa, który wezwał policję.
Wokół ciał leżały zakrwawione noże, papierowe ręczniki i szmaty, co wskazuje, że morderca próbował zatrzeć ślady zbrodni. Johnnie Ervin, który poruszał się przy pomocy chodzika, został dźgnięty nożem 12 razy, morderca rozpruł mu jamę brzuszną. Jego żona została pchnięta nożem w klatkę piersiową. Ciało Shirley Ervin znaleziono na podłodze z zadartą sukienką i zdjętą pieluchą. Nie jest jasne, czy zwyrodnialec dopuścił się gwałtu.
Policja aresztowała Dextera Barnesa w pobliżu domu rodziców. Miał cięcia na rękach, ubranie pobrudzone krwią, a w kieszeni portfel skradziony ojcu. Mężczyzna został aresztowany i odpowie za podwójne morderstwo. W przeszłości Barnes dopuszczał się aktów przemocy w stosunku do matki, w związku z czym otrzymał sądowy nakaz zbliżania się do niej.
(gd)
