Piłkarze Legii Warszawa pokonali na wyjeździe KGHM Zagłębie Lubin 2:1 w niedzielnym meczu 23. kolejki ekstraklasy i tracą już tylko punkt do lidera Piasta Gliwice. W derbowym starciu ostatni w tabeli Górnik Zabrze uległ u siebie Ruchowi Chorzów 0:2.
Spotkanie w Lubinie ułożyło się znakomicie dla wicemistrzów Polski, którzy już w drugiej minucie objęli prowadzenie (Aleksandar Prijovic). Jeszcze przed przerwą wynik podwyższył Michał Kucharczyk. W drugiej połowie bramkę dla Zagłębia zdobył Krzysztof Piątek, ale gospodarzom nie udało się urwać choćby punktu faworyzowanej Legii.
Podopieczni Stanisława Czerczesowa mają 46 punktów i już tylko o jeden ustępują Piastowi. Rewelacyjny jesienią zespół z Gliwic w tym roku nie wygrał na razie żadnego meczu. W piątek zremisował u siebie z czwartą w tabeli Pogonią Szczecin 0:0.
– Chcieliśmy oczywiście wygrać, ale warunki były bardzo trudne. Wszyscy widzieli, w jakim stanie była murawa. Rywal, bardzo wymagający, przyjechał po jeden punkt, w wyjściowym składzie miał siedmiu obrońców i trudno się było przez to przebić – ocenił czeski szkoleniowiec Piasta Radoslav Latal.
Pogoń (40 pkt) jest niepokonana od sześciu spotkań, a pięć poprzednich wygrała.
W niedzielę, oprócz meczu w Lubinie, odbyły się także Wielkie Derby Śląska. Górnik przegrał w Zabrzu z Ruchem 0:2 po bramach Pawła Oleksego w doliczonym czasie pierwszej połowy oraz Kamila Mazka w 80. minucie. Zabrzanie spadli na ostatnie miejsce (21 pkt), chorzowianie awansowali na piąte (34).
Oba zespoły zagrały w lidze po raz 105. Do tej pory zabrzanie odnieśli 41 zwycięstw, „Niebiescy” byli górą 29-krotnie, a 35 meczów zakończyło się remisem. Bilans bramek: 147-116 na korzyść Górnika.
Kilka dni temu przebudowany stadion w Zabrzu został dopuszczony do użytku przez nadzór budowlany. Pojemność trybun wynosi obecnie 24 563 miejsc i tylu kibiców zobaczyło niedzielne derby.
Wydarzeniami soboty były remis trzeciej w tabeli Cracovii (40 pkt) oraz porażki mistrza Polski Lecha Poznań i Lechii Gdańsk z niżej notowanymi rywalami.
Za największą niespodziankę uchodzić może wygrana zamykającego dotychczas tabelę Podbeskidzia z Lechem, który miał gonić ligową czołówkę. Obrońcy tytułu przegrali w Bielsku-Białej aż 1:4 i było to pierwsze zwycięstwo „Górali” przed własną publicznością w tym sezonie. Niewielkim usprawiedliwieniem dla gości może być fakt, że wystąpili bez pauzujących za kartki Łukasza Trałki i Karola Linettego.
Prowadzenie drużynie trenera Roberta Podolińskiego zapewnił w 17. minucie Słowak Robert Demjan. Gdy w 62. minucie Dawid Kownacki trzecią swoją bramką w lutym doprowadził do remisu, mogło się wydawać, że „Kolejorz” opanował sytuację. Ale później na boisku dominowali już tylko gospodarze, a Jasmina Burica pokonali kolejno Marek Sokołowski, Mateusz Szczepaniak i Jakub Kowalski.
Bielszczanie, którzy ekipę z Poznania pokonali także w pierwszej rundzie, opuścili ostatnią pozycję. Z dorobkiem 24 o jeden wyprzedzają Wisłę Kraków (jeden mecz mniej) i o trzy Górnika Zabrze. Lech jest szósty – 31 pkt.
Długo na zwycięstwo na własnym obiekcie kazali czekać swoim kibicom również piłkarze Korony. W sobotę pokonali Lechię Gdańsk 4:2. Poprzednio w Kielcach wygrali 19 lipca 2015, na… inaugurację sezonu.
Bohaterem spotkania był Hiszpan Airam Cabrera, który popisał się hat-trickiem. Dwa pierwsze trafienia odnotował z rzutów karnych. Goście niemal całą drugą połowę grali w dziesiątkę, ponieważ boisko po czerwonej kartce musiał opuścić brazylijski obrońca Gerson. Po tym meczu Korona o punkt wyprzedziła Lechię i wszystko wskazuje na to, że oba zespoły do końca zasadniczej części walczyć będą o miejsce w górnej połowie tabeli. Obecnie plasują się na dziewiątej i dziesiątej pozycji.
W Niecieczy Termalica Bruk-Bet nie pozwoliła się ograć, po raz drugi w sezonie, zajmującej trzecią lokatę Cracovii. Skończyło się 1:1, ale to miejscowi prowadzili po skutecznej główce Dariusza Jareckiego w 56. minucie. Wyrównał Słowak Erik Jendrisek, zdobywając 10. gola w sezonie.
Ważne zwycięstwo w walce o czołową „ósemkę” odniosła w piątek Jagiellonia, która w Białymstoku pokonała Śląsk Wrocław 2:1.
W poniedziałek, na zakończenie kolejki, Wisła w Krakowie zmierzy się z Górnikiem Łęczna.
Wyniki meczów 23. kolejki ekstraklasy piłkarskiej:
Piast Gliwice - Pogoń Szczecin 0:0 Widzów 5 164. Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław 2:1 (1:1) Bramki: 0:1 Tomasz Hołota (18-karny), 1:1 Rafał Grzyb (42), 2:1 Karol Świderski (77). Widzów 8 100. Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Cracovia Kraków 1:1 (0:0) Bramki: 1:0 Dariusz Jarecki (56-głową), 1:1 Erik Jendrisek (76). Widzów 4 595. Podbeskidzie Bielsko-Biała - Lech Poznań 4:1 (1:0) Bramki: 1:0 Robert Demjan (17), 1:1 Dawid Kownacki (62), 2:1 Marek Sokołowski (64-głową), 3:1 Mateusz Szczepaniak (80), 4:1 Jakub Kowalski (88). Widzów 5 012. Korona Kielce - Lechia Gdańsk 4:2 (1:1) Bramki: 1:0 Airam Cabrera (8-karny), 1:1 Grzegorz Wojtkowiak (34), 2:1 Airam Cabrera (50-karny), 3:1 Airam Cabrera (59), 4:1 Mario Maloca (72-samobójcza), 4:2 Grzegorz Kuświk (73). Widzów 5 103. Górnik Zabrze - Ruch Chorzów 0:2 (0:1) Bramki: 0:1 Paweł Oleksy (45+2-głową), 0:2 Kamil Mazek (80). Widzów 24 563. KGHM Zagłębie Lubin - Legia Warszawa 1:2 (0:2) Bramki: 0:1 Aleksandar Prijovic (2), 0:2 Michał Kucharczyk (38), 1:2 Krzysztof Piątek (50). Widzów 8 858.
1. Piast Gliwice 23 39-25 47 2. Legia Warszawa 23 48-22 46 3. Cracovia Kraków 23 48-30 40 4. Pogoń Szczecin 23 29-22 40 5. Ruch Chorzów 23 29-31 34 6. Lech Poznań 23 29-31 31 7. KGHM Zagłębie Lubin 23 28-33 28 8. Jagiellonia Białystok 23 32-39 28 9. Korona Kielce 23 22-28 27 10. Lechia Gdańsk 23 32-31 26 11. Górnik Łęczna 22 25-32 26 12. Śląsk Wrocław 23 23-31 25 13. Termalica Bruk-Bet Nieciecza 23 24-33 25 14. Podbeskidzie Bielsko-Biała 23 25-41 24 15. Wisła Kraków 22 28-24 23 16. Górnik Zabrze 23 29-37 21
(PAP)
