Sekretarz sądu okręgowego powiatu Cook Dorothy Brown jest celem śledztwa władz federalnych. Agenci FBI przeprowadzili rewizję w domu Brown, skonfiskowali kilka pudeł dokumentów i jej służbowy telefon komórkowy.
Jak wynika z publikacji w Politico.com i „Chicago Sun-Times”, dochodzenie przeciwko Brown jest wieloaspektowe. Media powołują się na wypowiedzi wiarygodnych informatorów, którzy zastrzegają sobie anonimowość. Ani prokuratura federalna, ani FBI nie wydały oficjalnego oświadczenia w tej sprawie do chwili zamykania tego numeru naszej gazety.
Przypomnijmy, że początkowo władze federalne interesowały się tylko działalnością męża Brown, Bentona Cooka. W maju otrzymał on nakaz złożenia zeznań przed wielką federalną ławą przysięgłych. Poranna wizyta agentów FBI w zeszłym tygodniu w domu Brown i konfiskata jej telefonu służbowego świadczy o tym, że jest ona w gronie podejrzanych.
Nakazy złożenia zeznań otrzymali też pracownicy biura sekretarz sądu. Śledczych federalnych interesują relacje sekretarz z jej pracownikami, ich wpłaty na jej konto wyborcze i to, czy sponsorzy polityczni byli wynagradzani promocjami służbowymi.
Inny aspekt dochodzenia dotyczy grantu, który Cook otrzymał w 2010 r. od ówczesnego gubernatora Pata Quinna na realizację programu walki z przestępczością w dzielnicy West Garfield Park.
Rok temu śledztwo dziennikarskie wykazało, że Cook był odpowiedzialny za realizację programu, choć był wcześniej karany za poważne przestępstwa finansowe. Zlecenie stanowe wykonywała firma Cooka, Dream Catchers Community Development Corp., w której Brown była menedżerem finansowym. Jej podpis znajdował się pod raportem finalizującym działalność Dream Catchers.
Firmie Dream Catchers powierzono gospodarowanie funduszami w wysokości ponad 2 mln dol., pomimo, że Cook przyznał się przed sądem do wystawienia czeków bez pokrycia na prawie 4 tys. dolarów. Za swoją pracę jako szef Dream Catchers Cook otrzymał wynagrodzenie na prawie 150 tys. dolarów.
Dochodzenie władz federalnych obejmuje też przynajmniej trzy inne, już nieistniejące firmy Cooka. Jedna z nich, Gideon Video Productions, wykonywała zamówienia dla Dorothy Brown, która zapłaciła funduszami z konta kampanijnego na sumę ok. 90 tys. dolarów.
Dorothy Brown jeszcze nie skomentowała wiadomości o rewizji i konfiskatach w jej domu. W przeszłości twierdziła, że zarzuty postawione jej mężowi mają podłoże polityczne, a ona jest celem „polowania na czarownice”. Utrzymywała też, że jej mąż jest „dobrym człowiekiem, który ciężko pracuje dla swojej społeczności, a przede wszystkim dla młodzieży”.
Biuro sekretarza sądu okręgowego powiatu Cook jest jednym z największych w kraju systemów wymiaru sprawiedliwości. Pracuje w nim ponad 400 sędziów i około 2 tys. osób, budżet wynosi około 80 mln dolarów. Przechowuje się tu wszystkie kartoteki wymiaru sprawiedliwości z powiatu Cook.
(ao)
