REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportLŚ siatkarzy - Polacy ulegli Serbom, w sobotnim półfinale zagrają z Francją

LŚ siatkarzy – Polacy ulegli Serbom, w sobotnim półfinale zagrają z Francją

-

fot.Bartłomiej Zborowski/EPA
Z Polaków po wygraniu trzeciego seta, który zagwarantował im pierwsze miejsce w grupie…zeszło powietrze fot.Bartłomiej Zborowski/EPA

Polscy siatkarze ulegli Serbom 2:3 (25:18, 22:25, 25:22, 22:25, 13:15) i zmierzą się z Francją w półfinale Ligi Światowej. Biało-czerwoni, którzy dzień wcześniej pokonali Włochów 3:1, zajęli pierwsze miejsce w grupie J. Z drugiego awansowała Serbia.

Polska: Piotr Nowakowski, Bartosz Kurek, Fabian Drzyzga, Michał Kubiak, Rafał Buszek, Mateusz Bieniek i Paweł Zatorski (libero) oraz Dawid Konarski, Grzegorz Łomacz, Mateusz Mika, Piotr Gacek (libero).

REKLAMA

Serbia: Uros Kovacevic, Marko Ivovic, Nikola Jovovic, Aleksandar Atanasijevic, Marko Podrascanin, Srecko Lisinac i Neven Majstorovic (libero) oraz Nikola Kovacevic, Ivan Kostic, Sasa Starovic, Nikola Rosic (libero), Aleksandar Okolic.

Ekipa Stephane’a Antigi już dzień wcześniej zapewniła sobie grę w strefie medalowej. Z kolei w piątek trzymali za nią kciuki nie tylko polscy, ale i włoscy kibice. Zwycięstwo z bałkańską drużyną dawało bowiem awans do 1/2 finału Italii. – Zagramy na sto procent. Chcę zająć pierwsze miejsce w grupie – powiedział jeszcze przed spotkaniem trener Antiga.

Największą niespodzianką jest brak w kolejnej fazie rozgrywek Brazylii. Z grupy I o medale powalczą Francuzi i obrońcy tytułu Amerykanie.

Pierwszy set meczu Polska – Serbia był popisem biało-czerwonych. Bardzo dobre przyjęcie i nieprzyjemny serwis sprawiły, że drużyna prowadzona przez Nikolę Grbica nie miała żadnych szans. Ani przez chwilę nie była w stanie zagrozić mistrzom świata. A bardzo dobrą postawą błysnął zwłaszcza Rafał Buszek. Polacy wygrali 25:18.

Bardzo długo męczyli się za to w drugiej partii. Z czasem rozkręcał się znany z występów w bełchatowskiej Skrze Aleksandar Atanasijevic. Polacy z kolei popełniali szkolne błędy. Bartosz Kurek dwa razy zderzył się z Michałem Kubiakiem, uderzali nieczysto, co doprowadziło do tego, że przegrywali już 13:17.

Zachowali spokój i potrafili w końcówce doprowadzić jeszcze do wyrównania po 18, a później wyszli nawet na prowadzenie 20:18. Na tym etapie gry nie do odebrania okazała się jednak zagrywka Marko Podrascanina i to Serbowie wygrali 25:22.

Do nietypowej sytuacji doszło w trzecim secie. Przy stanie 4:4 zasłabł sędzia asystent Paulo Turci. Mecz został na parę minut przerwany, arbiter odzyskał przytomność, ale został zabrany przez pogotowie. Ta partia wyrównana była do wyniku 12:12. Później Polacy odskoczyli. Kolejny bardzo dobry mecz rozgrywał Bartosz Kurek, do którego Fabian Drzyzga posyłał najtrudniejsze piłki, a atakujący Asseco Resovii Rzeszów zdobywał kolejne punkty. Ostatecznie biało-czerwoni wygrali 25:22.

W tym momencie byli już pewni pierwszego miejsca w grupie J i… zeszło z nich powietrze. Natomiast postawieni pod ścianą Serbowie zaczęli grać bardzo dobrze. Wprawdzie biało-czerwoni próbowali dotrzymać im kroku, ale w czwartym secie to bałkański zespół się cieszył po wygranej 25:22.

Tie-break to walka niemal punkt za punkt. Remis był do stanu 13:13. Ostatnie dwie piłki należały do rywali. Serbia zwyciężyła 3:2 i zapewniła sobie awans do półfinału, gdzie spotka się z obrońcami tytułu Amerykanami.

Polacy po raz ostatni na podium Ligi Światowej stali w 2012 roku, kiedy w Sofii jedyny raz triumfowali. Za końcowe zwycięstwo FIVB wypłaci premię w wysokości miliona dolarów.

(PAP)

REKLAMA

2091098711 views

REKLAMA

2091099010 views

REKLAMA

2092895469 views

REKLAMA

2091099291 views

Umysł rozszerzony

Wielkanocny napad

Mieszkanie dla Phila

Dzieci tyranów

Kanał śmierci

REKLAMA

2091099437 views

REKLAMA

2091099581 views