REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaŚwiatChile: Już 17 zabitych po ulewnych deszczach na pustynnej północy

Chile: Już 17 zabitych po ulewnych deszczach na pustynnej północy

-

Fot.Felipe Trueba/EPA
Fot.Felipe Trueba/EPA

Co najmniej 17 osób zginęło, a 20 uznano za zaginione na skutek wyjątkowo silnych opadów deszczu w ubiegłym tygodniu i wywołanych przez nie powodzi w pustynnych regionach północnego Chile – poinformowały w poniedziałek władze, podając najnowszy bilans ofiar.

Według wiceszefa chilijskiego MSW Mahmuda Aleuya były to największe opady na północy Chile od 80 lat. Wywołane przed deszcze lawiny błotne i wylewające rzeki pozbawiły tysiące ludzi prądu i wody pitnej w suchych zazwyczaj regionach Coquimbo, Atacama i Antofagasta.

REKLAMA

Do opadów doszło m.in. w mieście Antofagasta na Atakamie, czyli najsuchszej pustyni na Ziemi. Z danych chilijskich służb meteorologicznych wynika, że od ubiegłej środy do czwartkowego poranka w Antofagaście spadły ok. 24 milimetry deszczu, podczas gdy w ciągu roku średnio jest to zaledwie 1,7 milimetra.

Mieszkańcy pustynnych regionów na północy w poniedziałek próbowali odkopywać z błota samochody i domy, a także oczyszczali drogi. W regionie rozmieszczono wojsko. Rzecznik prezydent Michelle Bachelet ogłosił, że rząd przeznaczy 10 mln USD na pomoc rejonom dotkniętym żywiołem.Władze wysłały na miejsce 700 ton pomocy humanitarnej, w tym żywność, materace i leki. Konieczna jest jednak dodatkowa pomoc – pisze agencja AP. „Panuje napięta atmosfera, pomoc jest niewystarczająca” – powiedziała Solange Bordones z plemienia Diaguita, która pomaga ofiarom żywiołu. „Mimo pomocy wojska ludzie i tak czują się pozostawieni sami sobie” – dodała.

W ubiegłym tygodniu władze informowały o dwóch zabitych i 24 osobach zaginionych. W poniedziałek podały najnowszy, ale jeszcze nieostateczny, bilans ofiar.

Na liście zaginionych do poniedziałku widniały nazwiska trzech z 33 górników z kopalni złota i miedzi San Jose, którzy po wypadku w 2010 roku spędzili 69 dni pod powierzchnią. W niedzielę sztygar Luis Urzua, który pod ziemią stał się liderem zasypanych górników, poinformował, że od kilku dni nie ma żadnych wieści od swych trzech przyjaciół: Ariela Ticona, Estebana Rojasa i Victora Segovii. Wszyscy trzej mieszkają w odległych miejscowościach, które na skutek powodzi znalazły się pod wodą.

Mężczyźni odnaleźli się w poniedziałek. „Wszystko stracili, ale najważniejsze jest to, że im samym nic się nie stało” – powiedział Urzua. „Fizycznie mają się dobrze, ale od strony materialnej sytuacja jest skomplikowana. Wiele czasu minie, zanim region się odbuduje, tam jest jak po przejściu tsunami” – ocenił.

Według rządowego centrum ds. nadzwyczajnych ONEMI skutki powodzi i lawin błotnych odczuło 26 tys. ludzi, z których ponad 4 tys. schroniły się w przygotowanych na tę ewentualność obiektach. Poważnie zniszczonych zostało prawie 6 tys. domów.(PAP)

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

REKLAMA

2091099099 views

REKLAMA

2091099398 views

REKLAMA

2092895857 views

REKLAMA

2091099679 views

Umysł rozszerzony

Wielkanocny napad

Mieszkanie dla Phila

Dzieci tyranów

Kanał śmierci

REKLAMA

2091099825 views

REKLAMA

2091099969 views