Jak zmusić banki by zajęły się zaniedbanymi domami, odebranymi właścicielom? Wyrzuć śmieci wprost pod nosem bankierów! – z takiego założenia wyszła grupa aktywistek z akcji z organizacji „Action Now”. Przed siedzibą Bank of America wyrzuciły śmieci z jednego z opuszczonych i zaniedbanych domów. Trafiły za to do aresztu.
Puste domy zabitymi płytami drzwiami i oknami to dziś w amerykańskich miastach powszechny widok. Zaniedbane nieruchomości, z których właściciele zostali wyeksmitowani przez banki za niespłacanie kredytów, zobaczyć można niemal na każdej przecznicy.
Zobacz: Nowy sposób na “foreclosure”: zrównać z ziemią
Z tym samym problemem zmaga się Chicago. W niektórych dzielnicach, zwłaszcza w południowej i zachodniej części miasta, zamieszkiwanych przez biednych afroamerykanów tzw. foreclosures są prawdziwą plagą. Pustostany straszą tych, którzy wciąż spacają kredyty i obniżają wartość ich domów.
Dlatego członkowie organizacji „Action Now” postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i zmusić banki, aby uporządkowało należące do nich domy. Pięć kobiet należących do organizacji uprzątnęło śmieci piętrzące sie przy jednej z nieruchomości należących do Bank of America, a wypęłnone nimi worki wyrzuciło tuż przed bankiem w centrum miasta oraz w lobby.
„Skoro bank nie pofatyguje się do dzielnicy, w której ma nieruchomości, to mu pofatygujemy sie do banku” – napisali w oświadczeniu członkowie „Action Now”. Podkreslają, że zwykli mieszkańcy miasta zmuszani są o troszczenie się o swoje domy mandatami, które dostają jeżeli ktos złoży na nich skargę. Bankom uchodzi to na sucho. Według nech pora to zmienić.
Oryginalny protest zakończył się aresztowaniem pięciu kobiet. Za kratki trafiły 80-letnia Gloria Washington, 76-letnia Annie Harris, 68letnia Doris Strickland, 61-letnia Madeline Talbott, i 56-letnia Donna Roberts. Kobiety wyszły na wolność po wpłaceniu kaucji. Przyznają, że liczyły się z tym, że ich akcja zakończy się aresztowaniem.
Władze miasta zdają sobie sprawę z problemu jaki stanowią opustoszałe i zaniedbane domy o których utrzymanie nikt się nie troszczy, i przygotowują nową ordynację, w świetle której za stan niezamieszkałych nieruchomości odpowiadać będzie ich właściciel. W przypadku tzw. foreclosures będzie to bank. I to właśnie on będzie musiał zabezpieczyć je przed włamaniami, odpowiadać na ewentualne skargi, uporządkować obejście czy odsnieżyć chodnik.
Zobacz: FBI: Ekstremiści wprowadzają się do domów przejmowanych przez banki
in
