REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaChicagoPomysłodawcy ulicy L. Kaczyńskiego bronią swojej inicjatywy

Pomysłodawcy ulicy L. Kaczyńskiego bronią swojej inicjatywy

-

Pomysłodawcy ulicy Lecha Kaczyńskiego w Chicago są przekonani, że kontrowersje wokół ich projektu to przeniesienie na grunt polonijny wojny polsko-polskiej.

    fot.Sławomir Budzik/ W Chicago już   zamontowano tablice z imieniem  Lecha Kaczyńskiego

 

REKLAMA

Daniel Pogorzelski i Sławomir Budzik mówili w środę w Wietrznym Radiu Chicago, że rozpętana w polonijnych mediach dyskusja wokół nadania odcinkowi ulicy Belmont w Chicago  imienia nieżyjącego prezydenta, skutecznie odstraszy lokalnych polityków od angażowania się w przyszłości w polonijne inicjatywy.

– Radni Thomas Allen i Ariel Reboyras forsując w Radzie Miasta  ustawę o  honorowej ulicy Lecha Kaczyńskiego nie chcieli się wikłać w polską politykę – mówi Daniel Pogorzelski, który wymyślił całe przesięwzięcie i pozyskał dla niego miejskich urzędników. – Radni chcieli jedynie oddać hołd człowiekowi, którego poznali jeszcze jako prezydenta Warszawy. 

 – Radny Ariel Reboyras (30 okręg w Chicago – przyp.red.) nie przypuszczał, że zrobi się z tego wydarzenie polityczne – dodaje Pogorzelski i opowiada: – Byłem w biurze Ariela, kiedy przyszły do niego starsze Polki i nie wiedząc, że Pogorzelski to ja, zaczęły mu tłumaczyć, za moim pośrednictwem jako tłumacza, że Pogorzelski to komunista i mason – relacjonuje młody wiceprezes Towarzystwa Historycznego Północno-Zachodnie Chicago. 

Wtóruje mu Sławomir Budzik, polonijny radiowiec i organizator obchodów związanych z otwarciem ulicy Lecha Kaczyńskiego. – To  moment, kiedy moglibyśmy sporo uzyskać budując przyjazne relacje z Amerykanami, tutejszymi politykami, dla których ta wojna polsko-polska w ogóle jest nieistotna, dla nich rozróżnienie pomiędzy PO i PiS to rozmowa o krasnoludkach.  Tymczasem, jeśli  pewne polonijne ośrodki będą torpedować takie inicjatywy, to nadal będziemy tkwić w miejscu.

fot.4NewsMedia/Daniel Pogorzelski i Sławomir Budzik bronią inicjatywy nadania imienia Lecha Kaczyńskiego jednej z ulic w Chicago

 

Zarzuty pod adresem inicjatorów padły na antenie popularnego w Wietrznym Mieście polonijnego programu „Otwarty Mikrofon” na falach 1490 AM. Jego autorka, Łucja Śliwa  uznała wprawdzie, że sam pomysł jest dobry, ale wybór dzielnicy „kupieckiej, z opuszczonymi biznesami i pustymi witrynami” sprawia, że nie jest to godne upamiętnienie prezydenta.

Daniel Pogorzelski broni jednak tej lokalizacji: – Spis Powszechny z 2000 roku pokazał, że ze wszystkich dzielnic Chicago najwięcej Polaków mieszka w Portage Park, czyli na tzw. Władysławowie (od pobliskiego kościoła pw. św. Władysława – przyp.red.), w tej okolicy ciągle są Polacy i to nie tylko ci najbardziej tu zasiedziali.

Na zarzut, że zabrakło publicznej dyskusji na ten temat, obaj zaangażowani w projekt mówią, że to nieprawda. – Dotarliśmy do przedstawicieli niemal wszystkich organizacji polonijnych, byliśmy na piknikach zbierając podpisy, rozmawialiśmy z proboszczami i księżmi z  kościołów, gdzie uczęszcza najwięcej Polaków. Co mogliśmy zrobić więcej? – mówi Sławomir Budzik.

Bez względu na atmosferę wokół przedsięwzięcia trwa dopinanie ostatnich szczegółów. W środę w południe na odcinku ulicy Belmont, pomiędzy Barry a Melrose, zainstalowano brązowe tabliczki z honorową nazwą ulicy im. Lecha Kaczyńskiego. Organizatorzy oczekują na gości z kraju, posłankę PiS Beatę Kempę, wicemarszałka Senatu Zbigniewa Romaszewskiego, a także na kuzyna Lecha i Jarosława Kaczyńskich, Jana Marię Tomaszewskiego, którzy swoją obecnością mają  uświetnić czwartkowe wydarzenie.

Zobacz także:
Program uroczystości związanych z otwarciem ulicy im.Lecha Kaczyńskiego

[cincopa AsIA9VKyOFuv]

MB (Inf.wł.)

Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.

REKLAMA

2090871132 views

REKLAMA

2090871433 views

REKLAMA

2092667893 views

REKLAMA

2090871716 views

REKLAMA

2090871862 views

REKLAMA

2090872006 views