REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaKultura i RozrywkaZofia Stryjeńska w Muzeum Polskim

Zofia Stryjeńska w Muzeum Polskim

-

Stała wystawa zbiorów Muzeum Polskiego w Ameryce została poszerzona o wybór prac Zofii Stryjeńskiej. Wszystkie prace pochodzą z kolekcji własnej muzeum.

• • •

Zofia Stryjeńska należała w latach międzywojennych do najpopularniejszych artystów w Polsce. Niezwykle barwna postać – bohaterka skandali, kobieta o błyskotliwej inteligencji, wdzięku i poczuciu humoru. Nazwana przez krytyków księżniczką polskiego malarstwa, była główną reprezentantką Art Deco. W Muzeum Polskim w Ameryce znajduje się kolekcja jej prac, której wybór – od maja – został po raz pierwszy udostępniony publiczności. Unikatowe obrazy malowane temperą są uznane za najlepsze dzieła o tematyce religijnej w całym dorobku artystki.

Dzieła Stryjeńskiej cechuje żywiołowy temperament, wibrujący koloryt, pewność rysunku, swoisty język malarski, będący twórczą interpretacją polskiego folkloru, często zakopiańskiego. Tworzyła kompozycje o tematyce rodzajowo-obyczajowej, z wątkami z ludowych obrzędów, legend i literatury staropolskiej, bardzo rzadko pojawiały się sceny religijne.

Muzeum Polskie w Ameryce może się pochwalić czterema obrazami z lat 50. XX wieku o tematyce religijnej właśnie. Są to: „Zmartwychwstanie” (ciekawy pomysł – anioł unosi Chrystusa), „Chrystus i św. Józef”, „Św. Dominik Savio”, „Najświętsze Serce Jezusa”.

Wkrótce w Muzeum Narodowym w Krakowie odbędzie się wystawa monograficzna Zofii Stryjeńskiej. Kurator przygotowywanej od siedmiu lat ekspozycji, Światosław Lenartowicz, uznał obiekty z MPA za wyjątkowe, umieszczając informacje o nich wraz z całostronicowymi reprodukcjami w wydawanym katalogu. Obrazy należały do Alfreda L. Abramowicza (1919-1999), biskupa polskiego pochodzenia w archidiecezji chicagowskiej. Kilka lat przed jego śmiercią dzieła sztuki zostały przekazane do Muzeum Polskiego w Ameryce. Biskup był zafascynowany Podhalem, nawet jego szaty liturgiczne miały elementy góralskie. Stąd zapewne zainteresowanie twórczością Zofii Stryjeńskiej, która przez lata mieszkała w Zakopanem. Niestety, nie jest znana historia obiektów. Siostra biskupa, Esther Mikuta, pamięta jedynie, że obrazy znajdowały się w gabinecie rezydencji brata, który był niezwykle dumny z kolekcji. W Krakowie znajduje się jeszcze jeden obraz religijny, będący wcześniej w posiadaniu Alfreda L. Abramowicza, ale nie jest tak ciekawy artystycznie, jak cztery chicagowskie.

Muzeum ma ponadto w swoim zbiorze teki z pracami Stryjeńskiej z lat 1930. Najcenniejsze są druki z 1939 roku, ręcznie kolorowane akwarelą, które zostały wydane pod tytułem „Polish Peasant Costumes” (Polskie stroje ludowe) w Nicei przez C. Szwedzickiego w nakładzie 400 egzemplarzy. Są też „Gusła Słowian” z 1934 roku; cykl jest o tyle wyjątkowy, że był prezentowany na Międzynarodowej Wystawie w Nowym Jorku 1939-1940. Po wybuchu II wojny światowej 11 tys. obiektów z Pawilonu Polskiego nie mogło powrócić do Polski. Część z nich znalazła się w Chicago. W posiadaniu MPA są zdjęcia dokumentujące specjalną wystawę eksponatów z Nowego Jorku w Muzeum Polskim w Ameryce. Na jednym z nich widać prace Stryjeńskiej. W muzeum przechowywane są także barwne reprodukcje z teki „Obrzędy polskie” z 1931 roku oraz zaprojektowane przez artystkę w okresie międzywojennym pudełko po czekoladkach.

Zofia Stryjeńska z Lubańskich (1891 Kraków – 1976 Genewa) była malarką (malarstwo sztalugowe i ścienne – polichromie kamienic Starego Miasta w Warszawie), graficzką (ilustracja, plakat), scenografem, projektantką tkanin, witraży, kostiumów teatralnych, zabawek.

Studiowała w Krakowie, a następnie w Monachium, gdzie rozpoczęła naukę w przebraniu mężczyzny i posługując się dokumentami brata, bo kobiet nie przyjmowano wówczas na tamtejszą uczelnię artystyczną.

Była żoną Karola Stryjeńskiego (1887-1932), architekta, grafika, publicysty, profesora ASP w Krakowie.

Odnosiła wielkie sukcesy, apogeum jej kariery nastąpiło w 1925 roku, gdy otrzymała Grand Prix na Międzynarodowej Wystawie Przemysłu Artystycznego w Paryżu. Należała do ugrupowania Rytm, z którym obok niej powiązane były tylko dwie kobiety: Maja Berezowska i Irena Pokrzywnicka, której malarstwo jest także prezentowane w Muzeum Polskim. Przez kilkanaście lat Stryjeńska była wśród najwyżej honorowanych (również państwowymi orderami) twórców w Polsce, sprzedawała obrazy za ogromne sumy, stale uczestniczyła w wystawach polskich za granicą.

Fenomen Stryjeńskiej nie znajduje porównania wśród artystek pierwszej połowy XX wieku w całej Europie. W żadnym kraju kobieta nie osiągnęła tak znacznego prestiżu w świecie artystycznym.

Życie osobiste Zofii Stryjeńskiej było niezwykle burzliwe, pełne wzlotów i upadków. Nieobliczalna była już jako nastolatka – często uciekała z domu i – na przykład – niespodziewanie kontaktowała się z Wiednia z rodziną, prosząc o pieniądze na powrót. O własnym ślubie zawiadomiła rodziców zbyt późno, więc byli nieobecni na uroczystości. Szaleńczo kochała męża, Karola Stryjeńskiego (mieli trójkę dzieci), który zmęczony jej zazdrością zamknął ją do szpitala psychiatrycznego, aby uwolnić się od żony. Wywołało to wzburzenie w środowisku artystycznym.

Po rozwodzie ponownie wyszła za mąż, lecz na krótko, bo wybrankowi – aktorowi – zależało tylko na jej pokaźnym wówczas majątku. Była bliską przyjaciółką znanego pisarza Arkadego Fiedlera. Pod koniec życia osiadła w Genewie, jako posiadaczka także szwajcarskiego obywatelstwo. Znana była z niechęci do gotowania, a miłości do kapeluszy, które przechowywała – według relacji syna – w lodówce. Jako entuzjastka podróży, często dla wygody pozostawiała podręczny bagaż w przechowalniach miast europejskich. Wiele (ile?) waliz zostało po jej śmierci na różnych dworcach. Zmarła w biedzie. W Bibliotece Muzeum Polskiego w Ameryce znajduje się jej fascynująca autobiografia, także album z pracami malarki, książki na temat Rytmu i polskich artystek okresu międzywojnia. Są też pozycje ilustrowane przez Stryjeńską, między innymi „Kolędy” z 1926 roku.

Ostatni raz zaledwie kilka prac Zofii Stryjeńskiej można było obejrzeć w MPA na przełomie 1999 i 2000 roku na wystawie czasowej „Art Deco – Poland”. Artystka, która jest w każdym podręczniku polskiej historii sztuki, z pewnością zasługuje na stałą obecność w salach wystawowych Muzeum Polskiego w Ameryce.
Monika Nowak

REKLAMA

2091131032 views
Poprzedni artykuł
Następny artykuł

REKLAMA

2091131341 views

REKLAMA

2092927802 views

REKLAMA

2091131626 views

REKLAMA

2091131777 views

REKLAMA

2091131927 views