REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaKultura i RozrywkaWieczór autorski malarki i poetki Lidii Kwiatkowskiej-Gulik

Wieczór autorski malarki i poetki Lidii Kwiatkowskiej-Gulik

-

Moje Anioły

Chicago (Inf. wł.) – Siódmego grudnia wieczorem w “Art Gallery Kafe” u państwa Gogaczów w Wood Dale odbył się wernisaż wystawy obrazów autorstwa Lidii Kwiatkowskiej-Gulik pod tytułem: “Moje Anioły”. Malarka wystawiła kilkanaście swoich prac, na których prezentuje swoją wizję o niebiańskich opiekunach człowieka. Ekspozycja zawiera płótna, na których zaprezentowała wizję anielskich opiekunów ludzi, które w różnych momentach swojego życia dostrzegła.

REKLAMA

 

Obok prezentacji obrazów, które w galerii będzie można ogladać jeszcze przez kilkanaście dni, autorka czytała swoją poezję poświęconą tej samej tematyce. Gościnnie wystąpiła flecistka Joanna Sielewicz. Wieczór upłynął w miłej atmosferze do czego niewątpliwie obok bohaterki wieczoru, przyczynili sie gospodarze miejsca serwując pyszną kawę, herbatę i…

 

– Czasami w chwilach intensywnych przeżyć czujemy coś jakby muśnięcie skrzydła, ale i tak nie jesteśmy w stanie do końca uświadomić sobie ich obecności – mówi o temacie swoich obrazów Lidia Gulik podkreślając, że anioły zawsze przy niej były i głęboko wierzy w to, że są obecne przy każdym człowieku. Kilka lat temu zaczęła je widzieć. Zaczęła dostrzegać różnokolorowe energie. Te swoje wizje stara się przelewać na płótno. W ten sposób powstają kolejne obrazy. Emanują miłością i pozytywną energią potęgowaną jasnością zastosowanych kolorów i barw.

 

– Moje anioły pragnę eksponować i pokazywać ludziom, bo w tych obrazach zawarty jest przekaz od naszych niebiańskich opiekunów, że często o nich zapominamy, a one są i się nami opiekują, o czym pędzlem i piórem staram się przypominać – podkreśla pani Lidia.

 

Mówiąc o swoim zainteresowaniu malarstwem podkreśla, że nigdy u nikogo nie uczyła się malować. Po przybyciu kilka lat temu do Stanów Zjednoczonych była świadkiem wielu wydarzeń i doznań. Wszystko to wyzwoliło potrzebę wyrażenia swoich uczuć poprzez poezję i malowanie. Namalowała Pana Jezusa. Zobaczyła Go jak żywego i chociaż do tej pory nie jest pewna, sen to czy jawa, to wiedziała, że musi swoją wizję natychmiast namalować.

 

W ten sposób powstał obraz Pana Jezusa na ścianie mieszkania. Później przyszła pora na malowanie aniołów, których obecność obok siebie wyczuwała od najmłodszych lat.

 

W wernisażu uczestniczyło kilkadziesiąt osób, które miały okazję nie tylko obejrzeć prezentowane obrazy pani Lidii, ale także posłuchać jej wierszy, których głównym mottem są oczywiście anioły.

 

 

Tekst i zdjęcia:

AB/NEWSRP

(Zdjęcia dostępne są na stronie: www.newsrp.smugmug.com)

 

REKLAMA

2090940301 views

REKLAMA

2090940601 views

REKLAMA

2092737062 views

REKLAMA

2090940885 views

REKLAMA

2090941031 views

REKLAMA

2090941175 views