Badania jakości wody wodociągowej w wielu miastach amerykańskich wykazały, że zawiera ona związki chromu, zaliczanego do metali ciężkich o prawdopodobnym działaniu rakotwórczym – poinformował dziennik „Washington Post”. W Chicago i Nowym Jorku wskaźniki obecności chromu są bardzo wysokie…
Obecność związków tego niebezpiecznego metalu wykryto w wodzie wodociągowej w 31 na 35 przebadanych miast, przy czym w 25 z nich projektowana dopuszczalna norma była bardzo znacznie przekroczona.
Obecnie w Stanach Zjednoczonych nie obowiązują górne dopuszczalne normy zawartości związków chromu w wodzie wodociągowej. Jako pierwsza taką normę zamierza wprowadzić Kalifornia.
Chrom, podobnie jak inne metale ciężkie, przenika do organizmu, w którym się odkłada, za pośrednictwem przewodu pokarmowego.
Związki chromu wdychane z powietrzem powodują raka płuc, a przeprowadzone niedawno eksperymenty naukowe na zwierzętach wykazały, że mogą również powodować raka żołądka, białaczkę a także schorzenia wątroby.
Wyniki badań mają być opublikowane przez organizację ekologów Environmental Working Group.
Wśród metropolii, gdzie wykryto obecność chromu w wodzie lecącej z naszych kranów jest także Chicago i Nowy Jork. Zawartość tego rakotwórczego metalu aż trzykrotnie przekracza normy zaproponowane przez stan Kalifornia. Mimo kilkukrotnych próś o koemntarz w tej sprawie kierowanych przez gazetę Chicago Tribune, miejski zarząd wodociągów (Department of Water Management) nie skomentował opublikowanych danych.
Z ujęcia wody z jeziora Michigan na co dzień korzysta 7 mln. ludzi.
IN (CBN, PAP)