Chory psychicznie mieszkaniec przedmieść został skazany na ponad 12 lat więzienia w związku z groźbami wysuwanymi pod adresem lokalnych polityków i biznesmenów z Teksasu. Powodem grożenia im utratą życia był wzrost cen benzyny latach 2007-2009.
Skazany, 39-letni Ron Haddad z River Forest został wcześniej uznany za poczytalnego i odpowiedzialnego za swe czyny przez sędzię federalną Virginię Kendall, choć od lat choruje psychicznie.
Haddad, zanim usłyszał sentencję wyroku, wygłosił długą, chaotyczną przemowę, w której twierdził, że jest niewinny i powoływał się na sprawy nie związane z jego procesem. Podczas ogłaszania wyroku protestował i przerywał sędzi Kendall, którą nazwała go „tchórzem” i „pozbawionym szacunku paranoikiem”.
W akcie oskarżenia władze federalne stwierdziły, że od 2007 do 2009 r. Haddad wysyłał listy z pogróżkami z białym proszkiem imitującym wąglika (ang. anthrax) oraz łuski od amunicji do ówczesnego burmistrza Richarda Daley i ówczesnego gubernatora Roda Blagojevicha, a także do kilku radnych oraz szefów koncernów olejowych w Teksasie, ponieważ był oburzony wzrostem cen paliw. (ao)
fot.Adam Jones/Wikipedia
