(AP) – Irański ambasador oświadczył, że jego rząd nie zgodzi się na ekstensywne inspekcje nuklearne, dopóki Izrael pozostaje poza światowym porozumieniem o nie- rozprzestrzenianiu broni.
„Państwa wolne od broni nuklearnej nie powinny tolerować podwójnych standardów”, powiedział Ali Asghar Soltanieh na spotkaniu 190 państw – sygnatariuszy traktatu o nieproliferacji broni nuklearnej.
„Izrael, z dużym arsenałem nuklearnym, nie podpisał traktatu i nie zgadza się na inspekcje Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej”, dodał Soltanieh.
Izrael nigdy nie reaguje na pytania dotyczące swojej broni nuklearnej.
Nie przeczy ani nie potwierdza informacji, że posiada tego typu broń. Indie i Pakistan, które nie ukrywają faktu posiadania broni nuklearnej również nie są sygnatariuszami traktatu.
Iran podpisał traktat MAEA. Z tego powodu jest zobowiązany do poddania się inspekcjom ONZ celem sprawdzenia, czy jego reaktory nuklearne faktycznie mają służyć wyłącznie do produkcji elektryczności.
Specjalny reprezentant USA na konferencję o nieproliferacji, Christopher A. Ford, oskarżył Iran o „prowokacyjną i destabilizacyjną działalność”. Iranowi, Północnej Korei i Syrii zarzucił osłabianie znaczenia traktatu.
Soltanieh wyraził opinię, że nuklearne potęgi, jak Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Francja, uprawiają „nuklearny apartheid” poprzez odmawianie lub ograniczanie pokojowej technologii atomowej takim krajom jak Iran. (eg)
Podwójne standardy
-
Obsługiwane przez Ads Pro
Obsługiwane przez Ads Pro
