REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorizedMinął tydzień – 3 lipca

Minął tydzień – 3 lipca

-

Osiem miesięcy po zakończeniu wyborów do federalnego Senatu Sąd Najwyższy stanu Minnesota zakończył prawne potyczki między republikaninem Normem Colemanem a demokratą Alem Frankenem, uznając tego ostatniego za zwycięzcę listopadowych wyborów.

Ostateczne przeliczenie głosów wykazało niewielką przewagę Frankena. Jego zwycięstwo daje senackim demokratom zdecydowaną większość w Senacie, dzięki czemu zatwierdzenie propozycji prez. Obamy nie powinno sprawiać kłopotów pod warunkiem, że demokraci okażą taką samą partyjną dyscyplinę jak republikanie za administracji Georgea Busha. Przywódca demokratycznej większości w Senacie, Harry Reid, nie będzie mógł dłużej tłumaczyć się brakiem wystarczającej ilości głosów do zatwierdzenia reformy opieki medycznej.

Demokraci zwracają jednak uwagę, że 60 głosów to tylko teoretyczna przewaga, bowiem w rzeczywistości sen. Edward Kennedy i sen. Robert Byrd z powodu słabego zdrowia praktycznie nie uczestniczą w pracy Senatu.
Franken zostanie oficjalnie przyjęty do Senatu dopiero w przyszłym tygodniu, ponieważ ustawodawcy udali się na przerwę w związku ze świętem niepodległości.

REKLAMA

Na wiadomość o zwycięstwie Frankena republikanin z Oklahomy, sen. Jim Inhofe, rzucił uwagę: „tak więc, dostaniemy klowna z Minnesoty”. Za chwilę dodał: „To nie jest z mojej strony wyraz braku szacunku. Nie znam tego faceta… faktem jest, że na życie zarabia jako klown”. W rzeczywistości Franken jest satyrykiem. Lata temu często występował w programie „Saturday Night Live”.
Inhofe znany jest z drastycznych wypowiedzi. Niedawno porównał ludzi, którzy wierzą w globalne ocieplenie do hitlerowskiej Trzeciej Rzeszy.
***
Od momentu, gdy stało się jasne, że gubernator Karoliny Południowej Mark Sanford nie udał się na samotną wędrówkę po Apallachach, lecz w odwiedziny do kochanki w Argentynie, każdy dzień przynosi nowe rewelacje. Najpierw Sanford poczuł potrzebę zwierzeń na temat silnych więzów (nie tylko) duchowych z Marią Belen Chapur, opowiadając o swej „zakazanej, tragicznej love story” z ładną Argentynką, by po kilku dniach przyznać, że między żoną a kochanką miał jeszcze kilka krótkich romansów, w których przekroczył linię poprawności, lecz nie do końca.
Prokurator generalny Karoliny Południowej, Henry McMaster, zwrócił się po zwierzeniach gubernatora do stanowego wydziału egzekwowania prawa z poleceniem sprawdzenia wydatków Sanforda na „oficjalne” podróże.
Mimo krytycznych głosów ze strony demokratów i republikanów, Mark Sanford nie zamierza rezygnować z gubernatorstwa, a decyzję tę uzasadnia wiarą w to, że pozostanie na stanowisku będzie dla niego jednocześnie lekcją i karą. „Zaraz po ujawnieniu mego sekretu myślałem o złożeniu rezygnacji, ponieważ wierzę w militarny model przywództwa. Kiedy zaufanie zostanie podważone trzeba odłożyć miecz. Bliscy przyjaciele poradzili mi, bym tego nie robił. Jeśli chcę, by Bóg naprawdę zajął miejsce w mym życiu, nie mogę tak łatwo pozbywać się odpowiedzialności. Gdy będę postępować w duchu prawdziwej skromności i pokory, to ta kadencja legislacyjna może okazać się najbardziej produktywna. Stanę się lepszą osobą i będę lepiej spełniał obowiązki teraz i w przyszłości, zamiast uciekać i kryć się na jakiejś farmie. Bóg otworzy przede mną następne drzwi”.
Po ujawnieniu afery Billa Clintona z Moniką Levinsky Sanford okazał wobec demokratycznego prezydenta najwyższe obrzydzenie. Nazwał go wprost „łobuzem” i żądał ustąpienia z urzędu.
Jeszcze dwa tygodnie temu gub. Sanford był brany pod uwagę jako solidny kandydat Partii Republikańskiej na prezydenta w wyborach w 2012 roku.
***
Nie lepiej przedstawia się sytuacja byłego kandydata na prezydenta USA, demokraty Johna Edwardsa, który przekreślił własne szanse na karierę polityczną aferą miłosną z Rielle Hunter, zatrudnioną przez jego kampanię wyborczą do filmowania spotkań z wyborcami.
Były doradca Edwardsa, Andrew Young, twierdzi, że jego były pracodawca ze swą kochanką nagrali na taśmę własne sceny miłosne.
Young utrzymuje, że wbrew ubiegłorocznym oświadczeniom nie on jest ojcem dziecka Hunter, lecz Edwards. Wierzył w swego kandydata tak głęboko, że zgodził się wziąć na siebie odpowiedzialność za jego niedyskrecję. Przyjął ciężarną kobietę do swego domu, gdzie mieszkał wraz z żoną i trojgiem własnych dzieci. Kiedy Hunter urodziła dziecko (dziewczynkę) wyprowadził się ze swoją rodziną do innego domu. Rozpakowując rzeczy natrafił na wideokasetę z miłosnymi uniesieniami byłego senatora i jego kochanki.
Podobno Hunter zwierzyła się Youngowi z rozmów z Edwardsem na temat ślubu po śmierci jego żony, chorej na raka Elizabeth.
***
Wicedyrektor centrum polityki zdrowotnej na Duke University, Frank Lombard, został aresztowany za ofertę „wynajęcia” pedofilom swego adoptowanego 5-letniego synka.
Nie wiedząc, że kores-ponduje z oficerem policji Lombard przekonywał rzekomego kandydata do uciech cielesnych z dzieckiem, że będzie całkiem bezpieczny we wskazanym przez niego hotelu. Przechwalał się, że zabawia się z chłopcem, którego adoptował, gdy dziecko miało kilka miesięcy.
Lombard pracował na uniwersytecie Duke od 1999 roku. Obecnie przebywa na bezpłatnym zwolnieniu.
***
W North Bergen w New Jersey aresztowano gospodarza internetowego programu radiowego białych suprematystów, Hala Turnera, za grożenie i namawianie słuchaczy do zabicia trzech sędziów sądu apelacyjnego w Chicago.
Na swojej stronie internetowej Turner zamieścił fotografie sędziów i ich adresy, opatrzone komentarzem: „Pozwólcie, że jako pierwszy powiem otwarcie, ci sędziowie zasługują na śmierć”. Dzień później Turner posunął się jeszcze dalej. Dodał numery telefonów sędziów, adres ich miejsca pracy, numery biur oraz mapę dojazdu.
Sędziowie doprowadzili Turnera do białej gorączki wydając decyzję utrzymania zakazu broni w Chicago i na przedmieściach miasta.
***
„Joe the Plumber” nie zadowolił się krótką sławą, jaką przyniosła mu krytyka Baracka Obamy w czasie kampanii wyborczej za zapowiedź podniesienia podatków dla najbogatszych Amerykanów. Od czasu do czasu jest zapraszany na oficjalne konferencje republikańskie i wtrąca swoje, nie zawsze logiczne, 5 minut. Nie ma pewności z czego Joe hydraulik utrzymuje się ani kto płaci za jego podróże i hotele.
Przemawiając ostatnio w Wisconsin, Joe, w rzeczywistości Samuel Wurzerbacher, kilkakrotnie postawił pytanie, „dlaczego sen. Christopher Dodd nie został powieszony?” Nie popisał się również wiedzą historyczną, mówiąc, że „ojcowie-założyciele Stanów Zjednoczonych wiedzieli, że komunizm i socjalizm nie zdały egzaminu. Joe the Plumber najwyraźniej nie wie, że te systemy ideologiczne w tym czasie nie istniały. Sądząc po oklaskach, jakimi go wynagrodzono, wiedza historyczna jego słuchaczy dorównywała poziomem wiedzy mówcy.
***
Statek towarowy zmierzający do Gazy został zaatakowany i przejęty przez izraelską marynarkę. 21 aktywistów na pokładzie zatrzymano. Ich miejsce pobytu nie jest znane. Wśród aktywistów znajduje się była członkini federalnej Izby Reprezentantów, Cynthia McKinney, w 2008 roku kandydatka na prezydenta USA z Partii Zielonych.
Izraelskie władze skonfiskowały środki medyczne i inne artykuły pierwszej potrzeby, jakie znajdowały się na statku. Akcję marynarki tłumaczono zagrożeniem bezpieczeństwa.
***
Sąd Najwyższy USA odrzucił oskarżenie zbiorowe przeciw Arabii Saudyjskiej, wniesione przez rodziny osób zabitych podczas terrorystycznego ataku w dniu 11 września 2001 roku. W ten sposób zakończono próby postawienia przed karną odpowiedzialnością rządu Arabii Saudyjskiej i kilku członków królewskiej rodziny za rolę, jaką rzekomo odegrali w przygotowaniu ataków na World Trade Center i Pentagon.
Powołując się na raport Komisji 9/11 i wiele innych dokumentów adwokaci 6,000 tysięcy osób argumentowali, że Saudyjczycy praktycznie utrzymywali organizacje charytatywne, które przerzucały pieniądze dla al-Kaidy.
Sąd Najwyższy utrzymał orzeczenie federalnego sądu apelacyjnego, który powołał się na zasadę „immunitetu suwerenności”, która stwierdza, że państwo nie może być oskarżane w sądzie innego państwa.
***
Niezależny senator z Vermont, Bernie Sanders, zwolennik reformy opieki medycznej, zażądał, by Partia Demokratyczna zobowiązała się do zatwierdzenia reformy. Sanders podejrzewa, że część demokratów ze względów politycznych nie poprze planu publicznych ubezpieczeń, wbrew życzeniom 73% wyborców. Potępia błędną strategię demokratów. Uważa, że niepotrzebnie zabiegają o głosy republikanów, którzy „nie reprezentują wyborców, lecz kompanie ubezpieczeniowe i farmaceutyczne”.
Przeciw ubezpieczeniom publicznym już opowiedział się były demokrata, a obecnie niezależny senator z Connecticut, Joe Lieberman.
Republikanin z Oklahomy, sen. Jim Inhofe, uważa, że propozycja ta uzyska w Senacie nie więcej niż 35 głosów.
***
Republikańska reprezentantka stanowa z Oklahomy Sally Kern przedstawiła „proklamację obywatelskiej moralności”, która winę za kryzys ekonomiczny składa na moralny upadek Ameryki. Rezolucja celuje w politykę prez. Obamy i jego decyzję o odwołaniu nabożeństwa w Białym Domu w Krajowym Dniu Modlitwy.
Elżbieta Glinka

REKLAMA

2090935514 views

REKLAMA

2090935814 views

REKLAMA

2092732274 views

REKLAMA

2090936097 views

REKLAMA

2090936243 views

REKLAMA

2090936387 views