Dolary – bezwartościowe papierki

Prezydent Iranu Mahmoud Ahmadineżad sugerował zmianę waluty przyjmowanej przez eksporterów ropy naftowej.

Pod koniec spotkania na szczycie w Arabii Saudyjskiej, zwołanego dopiero po raz trzeci w 47-letniej historii organizacji producentów ropy, OPEC, irański prezydent chciał włączyć punkt o słabym dolarze do końcowego oświadczenia, czemu zapobiegła Arabia Saudyjska.

Rozmowy ujawniły różnice zdań państw członkowskich na temat przyszłości organizacji. Zgodzono się co do punktu, że OPEC pozostanie godnym zaufania źródłem dostaw ropy naftowej.

Po zakończeniu spotkania Ahmadineżad powiedział, że wszyscy liderzy wyrazili niepokój spadkiem wartości dolara w stosunku do euro i innych walut. Słaby dolar ma bezpośredni wpływ na ich dochody, ponieważ większość sprzedaje ropę za amerykańską walutę. Irański prezydent twierdzi, że wszystkie kraje wyraziły zainteresowanie wymianą rezerw petrodolarów na inną gotówkę.”USA dostają naszą ropę i dają nam „bezwartościowe papierki”, jak nazwał dolary Ahmedineżad.

Saudyjczycy sprzeciwili się wprowadzeniu takich uwag do deklaracji. Jednakże w końcowym komunikacie nawiązano do tego tematu, zobowiązując się do przestudiowania „środków i sposobów rozwinięcia finansowej współpracy”.
Irański minister przemysłu naftowego uważa, że klauzula ta może ułatwić powołanie komitetu do przebadania spadku wartości dolara na ceny ropy i poszukania alternatywnych walut wymiennych.

Prezydent Wenezueli Hugo Chavez i Rafael Correa, prezydent Ekwadoru, który ponownie wstąpił do OPEC, argumentowali za upolitycznieniem organizacji, czemu również przeciwstawiła się Arabia Saudyjska. Król Abdullah oświadczył: „Ci, którzy chcą, żeby OPEC wykorzystał swoją pozycję do celów politycznych, zapominają, że zawsze podejmowaliśmy decyzje umiarkowane i przemyślane. Ropa nie powinna być narzędziem zapalającym konflikty. Powinna być narzędziem rozwoju”.

Spotkanie otworzył wenezuelski prezydent ostrzeżeniem, że w razie ataku USA na Iran ceny ropy mogą wzrosnąć podwójnie. Nie jest wykluczone, że cena baryłki ropy dojdzie do 150 dol., a nawet 200 dol.
(BBC News – eg)