Witaj szkoło!

Chicago (Inf. wł.) – Burmistrz Richard M. Daley i Arne Duncan, dyrektor wykonawczy chicagowskiej oświaty publicznej, zainaugurowali nowy rok nauki 2006-2007 w szkole podstawowej Sherman Elementary School w murzyńskiej dzielnicy Englewood na południu miasta.

W swoim wystąpieniu burmistrz Daley podkreślił konieczność zaangażowania rodziców oraz opiekunów w nauczanie dzieci i ich uczęszczanie do szkoły.
Minionego lata szkoła Sherman przeszła radykalne zmiany organizacyjne, strukturalne oraz infrastrukturalne: wyremontowany, zmodernizowany budynek, a także nowa dyrekcja oraz administracja i wielu nowych nauczycieli. Wprowadzenie zmian było konieczne, by szkoła mogła zostać ponownie otwarta, po dyscyplinarnym zamknięciu w rezultacie złych wyników nauczania i rekordowo niskiej frekwencji.

Szkoła Sherman jest jedną z 12 szkół otwartych przez władze chicagowskiej oświaty publicznej w tym roku szkolnym.
Autobusy szkolne kursowały wczoraj normalnie, bez opóźnień. W pierwszym dniu nauki skorzystało z nich 1,5 tys. uczniów, a nie jak normalnie 5-6 tys.Wielu uczniów zostało przywiezionych przez rodziców, zgodnie z zaleceniami burmistrza Daley i dyr. Duncana.
W chicagowskim okręgu szkolnym – trzecim pod względem wielkości w kraju – kursuje 200 autobusów.

Burmistrz Daley i dyrektor Duncan kontynuowali apel o jak najlepszą frekwencję uczniowską.
Dyrektor Duncan przypomniał rodzicom i ich dzieciom, że od frekwencji uczniowskiej w pierwszym dniu szkoły zależy wielkość funduszy stanowych wyasygnowanych dla chicagowskich szkół przez władze Illinois.
„Za każdy dodatkowy jeden procent frekwencji uczniowskiej szkolnictwo chicagowskie otrzymuje od władz stanu 18 mln dol. w fuduszach oświatowych” – stwierdził Duncan.

Co rok dyr Duncan prowadzi intensywną kampanię na rzecz dobrej frekwencji w chicagowskich szkołach. W ubiegłym roku w pierwszym dniu zajęć oraz w całym roku szkolnym odnotowano średnią frekwencję około 92 procent.
Przypomnijmy, że w ponad 600 publicznych szkołach chicagowskich pracuje około 27 tys. nauczycieli i ich pomocników. Do szkół chicagowskich uczęszcza około 430 tys. uczniów.
(ao)