Chicago (Inf. wł.) – Scott Lee Cohen niezależny kandydat na gubernatora wzbudził sensacje swoimi wypowiedziami, gdy przedstawiał swojego partnera wyborczego, działacza społecznego Baxtera Swilley.
Odpowiadając na pytania mediów Cohen powiedział, że z nominacji Partii Demokratycznej na wicegubernatora zrezygnował, ponieważ otrzymał pogróżki, że zostanie uwięziony. Twierdzi, że grożo
no też jego rodzinie.
Cohen, indagowany przez media o ujawnienie źródła pogróżek, odmówił i dodał, że zrobi to w niedalekiej przyszłości. Zaznaczył tylko, że pogróżki pochodziły od wysokiego rangą przywódcy demokratycznego, ale nie był to Michael Madigan, przewodniczący Partii Demokratycznej Illinois i marszałek stanowej Izby Reprezentantów.
Cohen, zapytany, jak rozwiązałby obecny kryzys finansowy w Illinois, stwierdził, że kluczem jest utworzenie nowych miejsc pracy i zapewnienie zatrudnienia bezrobotnym.
Jak podkreślił, szczegóły swojego planu ekonomicznego przedstawi przed wyborami, ponieważ obawia się, że jego pomysły zostaną skradzione przez rywali wyborczych.
Ponadto, Cohen ujawnił, że oryginalnie pragnął, by jego partnerem wyborczym został afroamerykański senator stanowy James Meeks, ale senator powiedział, że nie jest zainteresowany propozycją.
Ostatecznie Cohen optował za 35-letnim Swilley, który pracował dla Cohena wcześniej jako jego rzecznik prasowy – poinformował John Davis, obecny rzecznik kampanii Cohena.
Davis oświadczyl, że kilkadziesiąt osób zgłosiło się do Cohena wyrażając chęć kandydowania przy jego boku na wicegubernatora.
(ao)
