REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaZ Chicago i Illinois"Nie podniosę podatków" – zapewnia Gery Chico, kandydat na burmistrza Chicago

"Nie podniosę podatków" – zapewnia Gery Chico, kandydat na burmistrza Chicago

-

Kandydat na burmistrza Chicago Gery Chico ma na swym koncie duże doświadczenie i spore sukcesy w zarządzaniu miejskimi departamentami. Jako prezes Chicagowskich Szkół Publicznych doprowadził do równowagi budżetu i wprowadził reformy, które zdobyły duże uznanie w oczach ówczesnego prezydenta Billa Clintona.

 

REKLAMA

Stojąc na czele Dystryktu Chicagowskich Parków zadbał o place zabaw i programy rekreacyjne w każdej dzielnicy miasta. Sprawując stanowisko przewodniczącego Chicago City Colleges zwrócił podatnikom $3 miliony z budżetu na pomaturalne szkolnictwo, a równocześnie zadbał o wyższej jakości usługi dla studentów w zakresie poradnictwa i programów pomocniczych. Tak szerokie doświadczenie daje podstawy do wiary, że na stanowisku burmistrza zdoła uporać się z szeregiem problemów miasta.

 

Przy okazji wizyty pana Chico w biurze prezesa Polskiego Związku Narodowego, pana Franka Spuli, z którym wspólnie zasiadali w kilku komisjach doradczych, rozważających m.in. problemy szkolnictwa i departamentu policji, Dziennik Związkowy zadał kandydatowi kilka pytań:

 

– Z powodzeniem kierował pan kilkoma agencjami miejskimi. Wielu ludzi oczekuje, że równie dobre wyniki osiągnie pan na stanowisku burmistrza. Z jakimi problemami miasta będzie chciał się pan uporać w pierwszym rzędzie?

Sądzę, że w pierwszym rzędzie musimy zająć się uporządkowaniem sytuacji finansowej miasta i chicagowskiego szkolnictwa publicznego, obie placówki stoją w obliczu ogromnego deficytu. Bez rozwiązania tego problemu niewiele można zrobić. Myślę o kreowaniu nowych miejsc pracy i równoczesnym przywracaniu wysokiego poziomu nauczania. Chcę bliższej współpracy ze społecznością różnych dzielnic. Pragnę, by mieszkańcy całego miasta mieli większe poczucie bezpieczeństwa.

 

– Jak chce pan zlikwidować deficyt miasta?

Musimy skonsolidować funkcje rządu. Istnieje zbyt wiele agencji, jedne dublują pracę drugich. Musimy pomyśleć o nowych dochodach dla miasta…

 

– Myśli pan o nowych podatkach?

Nie, nie! Stawiam na dochody z kasyna. Ponadto możemy zarobić dziesiątki milionów dolarów z wynajmowania własności miejskiej na reklamy.

 

– Generalnie chicagowianie uważają, że pracownicy publiczni, szczególnie ci, którzy pracują na ulicy, nie wykonują dobrej roboty. Zbyt często odpoczywają, posilają się, gadają. Czy jako burmistrz skieruje pan tych pracowników na program etyki zawodowej, jak to zamierza zrobić nowa przewodnicząca Rady Powiatu Cook?

Mam duże doświadczenie w pracy i kontaktach z robotnikami miejskimi. Gwarantuję, że za swoją dzienną stawkę będą wykonywać solidną robotę. Nie zamierzam siedzieć tylko w biurze.

 

Będę „latającym” burmistrzem. Osobiście, w miarę czasowych możliwości, będą sprawdzał, jak ludzie pracują.

 

Przyjmę rekomendacje Illinois Reform Commission (stanowej komisji reform) z kwietnia 2009 roku, a przynajmniej tę część, która dotyczy miasta Chicago i nie wymaga zgody stanowej Legislatury. Jej poszczególne punkty można znaleźć na mojej stronie internetowej pod hasłem Gery Chico´s Ethics Reforms.

 

– Jest pan znany jako zwolennik równouprawnienia społeczności gejów. Opowiada się pan za gejowskimi małżeństwami. Czy sądzi pan, że chicagowianie zaaakceptują te propozycje?

Jeszcze kilka lat temu można było mieć wątpliwości. Dziś większość niepokojów i uprzedzeń została rozwiana. Ludzie nie czują zagrożenia ze strony tej społeczności. Rozumieją, że czyjś styl życia w żadnym stopniu nie wpływa na ich własne, a odmawianie komuś takich samych praw jak heteroseksualistom jest niesprawiedliwe. Wystarczy popatrzeć na sondaże opinii publicznej. Zdecydowana większość społeczeństwa opowiada się za pełnymi prawami dla gejów.

 

– Jak pan zamierza uporać się z problemem znienawidzonych przez chicagowian parkomierzy?

Problem polega na tym, że nic nie można zrobić, ponieważ większość z $1.2 biliona dolarów, jakie miasto otrzymało z tego kontraktu, już została wydana. W ciągu niespełna 2 lat! Pozostało jedynie $76 milionów. Dowiadywałem się, co stało się z tymi pieniędzmi i nie dostałem odpowiedzi. Moim zdaniem zapychali nimi dziury budżetowe.

 

– Kontrakt z prywatnym inwestorem zawarto na…

75 lat. I nic w tym czasie nie da się zrobić.

 

Dlaczego Amerykanie polskiego pochodzenia powinni na pana głosować?

Z tych samych powodów, co wszyscy inni chicagowianie. Mam duże doświadczenie, pokazałem, że umiem zadbać o podatnika, że radzę sobie z problemami i mam wizję przyszłości dla naszego miasta. Chcę, żeby polonijna społeczność miała przedstawicieli w miejskim zarządzie. W chwili obecnej Polacy nie mają nikogo. A wiem, że jest wśród was wielu utalentowanych, wykształconych ludzi. Chciałbym, by znaleźli się na menedżerskich stanowiskach. Zależy mi na dobrej współpracy ze wszystkimi grupami etnicznymi.

 

Dziękuję.

Elżbieta Glinka

REKLAMA

2090998513 views

REKLAMA

2090998816 views

REKLAMA

2092795278 views

REKLAMA

2090999102 views

REKLAMA

2090999248 views

REKLAMA

2090999392 views