Nie będzie wotum nieufności dla Strogera

Chicago (Inf. wł.) – Republikański członek Rady Powiatu Cook Tony Peraica poniósł 5 czerwca porażkę, ponieważ żaden z kolegów z Rady nie poparł jego wniosku o głosowanie w sprawie wotum nieufności dla prezesa Rady Todda Strogera.

Przypomnijmy, że Peraica przegrał ze Strogerem wybory powszechne w listopadzie.

Chociaż wielu członków Rady Powiatu Cook ma bardzo krytyczny stosunek do Strogera, to jednak odmówili poparcia wniosku Peraiki stwierdziwszy, że prowadzi on grę czysto polityczną, na którą szkoda czasu.

Przeciwnicy Strogera w Radzie Powiatu Cook przyznali, że niewłaściwie zarządza on budżetem i uprawia nepotyzm kosztem zwolnionej z pracy służby zdrowia i wymiaru sprawiedliwości, ale równocześnie wyrazili przekonanie, iż czas można spędzić bardziej produktywnie, niż tracić go na uchwalanie czysto symbolicznej rezolucji, z której nie wynika nic w sensie praktycznym.

Peraica twierdził, że głosowanie w sprawie wotum nieufności miałoby sens, ponieważ stworzyłoby okazję do wypowiedzenia się na forum Rady Powiatu Cook na temat nieudolności i niekompetencji Todda Strogera, który kpi sobie z podatnika oraz konsumenta i użytkownika w powiecie Cook, choć sytuacja finansowa powiatu jest tragiczna.

Republikanin wyraził oburzenie, iż nie poparł go żaden z jego kolegów.
Peraica stwierdził: „Uważam, iż po sześciu miesiącach urzędowania (Strogera) trzeba położyć temu kres i powiedzieć – dość tego. Musimy zmienić kierunek dotychczasowej działalności i ukierunkować ją na podatnika”.

Kilku członków Rady Powiatu Cook przyłączyło się do Peraiki z głosami krytycznymi, ale gdy zgłosił wniosek o rezolucję w sprawie wotum nieufności, żaden go nie poparł.

Peraica ostro potępił kolegów. Jak stwierdził, rezolucja była jedyną szansą na to, by złe rządy Todda Strogera zostały udokumentowane w publicznym protokolarzu.

Na forum Rady Powiatu Cook w dalszym ciągu toczy się walka o budżet.
Pomimo że został on zatwierdzony w lutym, członkowie Rady Powiatu Cook zarzucają Strogerowi, iż wprowadził do dokumentu liczne zmiany za ich plecami, do których nie był upoważniony i które wymagają głosowania całej Rady.
(ao)