Laski przyznał się

Chicago (Inf wł.) – James Laski, były sekretarz miej ski przyznał się w piątek 17 marca do zarzutów korupcji.

Laski przyznał się w Federalnym Sądzie Rejonowym w Chicago do przyjęcia w łapówkach 45 tys. dolarów. Za tę kwotę wyremontował swój dom w południowo-zachodniej dzielnicy Chicago i wyjechał z rodziną na wakacje.
Przyznanie się do winy zostało zatwierdzone przez sędziego federalnego Charlesa Norgle.

Wcześniej Laski wszedł w porozumienie ze stroną skarżącą, w ramach którego przyznał się do złagodzonych zarzutów i ma otrzymać łagodniejszą karę.
Zgodził się przyznać do jednego zarzutu łapówkarstwa, a w zamian śledczy federalni zrezygnowali z jeszcze dwóch innych zarzutów łapówkarstwa i zarzutu utrudniania śledztwa federalnego.

W przeddzień (16 bm.) przed sądem do winy przyznał się Michael Jones, były bliski wpółpracownik Laskiego, a zarazem jego przyjaciel z dzieciństwa.
Jones przyznał się, że przekazywał Laskiemu łapówki gotówką za udostępnianie firmom transportowym kontraktów miejskich w ramach programu „Wynajęta ciężarówka”.

Jones współpracował ze śledczymi federalnymi i nagrywał przy pomocy ukrytego podsłuchu swoje rozmowy z Laskim.
Nagrania te posłużyły jako kluczowe dowody w sprawie przeciwko Laskiemu, który od początku sprawowania urzędu sekretarza kreował się na reformatora.
Osoby bliskie Laskiemu ujawniły – zastrzegając sobie anonimowość – że jest zawstydzony tym, co zrobił i lęka się o swoją przyszłość.

Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności i kara grzywny. Datę ogłoszenia sentencji wyroku wyznaczył sędzia Norgle na 25 maja br.
Laski jest najwyższym urzędnikiem w hierarchii administracji miasta uznanym winnym w aferze „Wynajęta ciężarówka”.

Jak dotąd burmistrz Richard M. Daley nie mianował nikogo na miejsce Laskiego, a obowiązki sekretarza sprawuje dotychczasowy zastępca Laskiego.
Od 1955 r. urząd sekretarza miejskiego sprawowany jest przez polityków polskiego pochodzenia.

Polonijna społeczność sugerowała burmistrzowi troje kandydatów: Marilyn Mazewski, Mary Anzelmo i Rona Herberta Jasinskiego.
Latynosi proponują radnych: Raya Suareza (31 ok ręg) i Danny Solisa (25 ok ręg), sugerując, że urząd sekretarza „nie należy się” Afroamerykanom, ponieważ już mają swoją Judy Rice na stanowisku skarbnika miasta.
Dod obowiązków sekretarza należy między innymi prowadzenie kartotek Rady Miejskiej oraz sprzedaż nalepek na szybę samochodu, a także wydawanie różnych zezwoleń.
Chicagowskie Biuro Sekretarza Miejskiego zatrudnia około 120 osób.
Wynagrodzenie roczne sekretarza wynosi 135,545 dolarów.
(ao)