Kierowcy Pace czekają na wynik rozmów

Chicago (Inf. wł., CST) – W tym tygodniu zostaną wznowione negocjacje w sprawie kontraktu między związkami zawodowymi Teamsters, reprezentującymi kierowców autobusów i mechaników Pace, a zarządem tego przedsiębiorstwa. Związek Teamsters obiecał, że w trakcie negocjacji nie będzie strajku.

Przypomnijmy, że w wigilię Święta Dziękczynienia (21 listopada) – w jednym z najbardziej ruchliwych dni w roku – autobusy Pace w ogóle nie wyjechały na swoje trasy na północnych i północno-zachodnich przedmieściach. Strajk podjęło 175 kierowców i 50 mechaników, domagających się sprawiedliwego wynagrodzenia i lepszych warunków pracy.

Kierowcy i mechanicy zrzeszeni w związku zawodowym Teamsters (Local 731) prawie przez rok pracowali bez kontraktu. W poniedziałek 19 listopada prezes związku Terrence J. Hancock ostrzegał, że do strajku może dojść w każdej chwili.

W rezultacie strajku w środę 21 listopada przestały kursować autobusy na 22 podmiejskich trasach autobusowych, z których codziennie korzysta około 22 tys. pasażerów.

W zeszłym tygodniu rada nadzorcza Pace głosowała za redukcjami usług pasażerskich i zwolnieniami pracowników w styczniu, w celu uzupełnienia deficytu budżetowego, który wynosi około 50 mln dolarów, jeśli Legislatura stanowa nie zatwierdzi funduszy na komunikację miejską i podmiejską.
Również kierowcy autobusów i motorniczy kolejek CTA grożą strajkiem, jeśli władze stanu nie zatwierdzą do 31 grudnia funduszy dla środków lokomocji publicznej.

Przedsiębiorstwo CTA planuje likwidację 81 tras autobusowych, opłata za przejazd ma zostać podwyższona do 3,25 dol. oraz zwolnionych ma być 2,400 pracowników, z czego większość będą stanowili kierowcy autobusów.
Na środę 28 listopada została wyznaczona przez gubernatora Roda Blagojevicha specjalna sesja Legislatury stanowej, mająca na celu uchwalenie funduszy dla komunikacji miejskiej i podmiejskiej.
Przedmiotem debaty ma być również rozwój sektora gier hazardowych i powstanie kasyna w Chicago. (ao)