REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaWybory w USARepublikanie pójdą na wybory chętniej niż Demokraci

Republikanie pójdą na wybory chętniej niż Demokraci

-

Republikanie czekają na listopadowe wybory prezydenckie z większą niecierpliwością niż Demokraci – wynika z najnowszego sondażu Instytutu Gallupa. Zaledwie 34 proc. ankietowanych Demokratów zadeklarowało, że podchodzi do wyborów prezydenckich z jakimkolwiek entuzjazmem. 

fot. Official White House Photo - Pete Souza/ Prezydent Barack Obama musi zmobilizować swoich wyborców do tego, aby udali się do urn

Instytut Gallupa przeprowadził swoje ostatnie badanie nt. zbliżających się listopadowych wyborów prezydenckich w dniach od 19 do 22 lipca. 51 proc. Republikanów deklaruje w nim, że oczekuje na wybory z dużo większym entuzjazmem niż w roku 2004 i 2008. W porównaniu z podobnym badaniem przeprowadzonym w lutym tego roku Republikanie wypadli podobnie, natomiast Demokraci zdecydowanie stracili zapał do wzięcia udziału w głosowaniu. W lutym entuzjazm wyborczy deklarowało aż 45 proc. (a zatem o 11 punktów procentowych więcej) ankietowanych z obozu Baracka Obamy.

REKLAMA

Specjaliści oceniają, że większy entuzjazm przed wyborami prezydenckimi przełoży się na ich wyniki. Ankietowani deklarujący większą wiarę w moc głosowania udadzą się do urn chętniej. Co więcej, będą bardziej wierzyć, że ich kandydat ma faktyczne szanse na wygraną w wyścigu.

Mimo iż Republikanie wydają się bardzo pozytywnie nastawieni do tegorocznych wyborów prezydenckich, warto podkreślić, że w porównaniu z rokiem 2004 wszyscy Amerykanie są dużo mniej zmotywowani do głosowania. Wówczas swój entuzjazm i wiarę w siłę wyborów zgłaszało 65 proc. ankietowanych.

Zdaniem ekspertów brak motywacji wśród wyborców przełoży się na niższą niż w dwóch poprzednich latach frekwencję wyborczą. W 2004 i 2008 roku Amerykanie udali się do urn znacznie liczniej, niż zazwyczaj. Wybory w 2012 roku będą zatem najprawdopodobniej powrotem do nieco niższej frekwencji.

Demokraci spoglądają w przyszłość polityczną Obamy z mniejszym entuzjazmem również dlatego, że wiedzą jak ciężką batalię będzie musiał stoczyć z Mittem Romneyem. W walce na pewno nie przyjdą mu z pomocą dane gospodarcze – Amerykanie wciąż bardzo ciężko odczuwają kryzys ekonomiczny.

Jedno jest pewne – aby liczyć na reelekcję, ekipa prezydenta Baracka Obamy musi zmobilizować jego wyborców do tego, aby w listopadzie poszli do urn. Bez wzmocnienia ich motywacji i wiary w siłę głosowania Demokraci nie mają co liczyć na wygraną.

AS

REKLAMA

2091001593 views

REKLAMA

2091001893 views

REKLAMA

2092798355 views

REKLAMA

2091002180 views

REKLAMA

2091002326 views

REKLAMA

2091002471 views