REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorizedŻelazowej słonie polują na myszy - Polonica w mediach USA i świata

Żelazowej słonie polują na myszy – Polonica w mediach USA i świata

-

Nie zdążymy wprawdzie na koncert polecany przez Chrisa Dodsona w lokalnym dzienniku „The Post and Courier”, lecz nieaktualna już zapowiedź występów filadelfijskiej grupy rockowej w Północnej Karolinie w miniony piątek bynajmniej nie idzie na marne. Oto bowiem z kawałka pt. „Hard-working rock band takes its 'Mousehunt’ to Charleston” dowiadujemy się o istnieniu bardzo ciekawego zespołu amerykańskiego, który przyznaje się do zaskakujących polskich związków.

Grupa Zelazowa przyjęła swą nazwę od Żelazowej Woli, chociaż miejsce urodzenia polskiego kompozytora Fryderyka Chopina da się może znaleźć najwyżej na jednej z ostatnich stron jakiejkolwiek encyklopedii rock and rolla – zauważa autor tekstu. Zelazowa uderza mocno swym czystym, twardym rockiem, rytmem inspirowanym przez Led Zeppelin oraz zapadającymi w pamięć tekstami w wykonaniu solisty i gitarzysty Bryana Webera. Iście żelazną wolą i swym ogromnym wysiłkiem ów niezwykły kwartet (Bryan Weber – wokal i gitara, Kyle Weber – gitara prowadząca, Ian Sharky – gitara basowa, Terry Sharky – perkusja) osiągnął godne podziwu wyniki. Bez pomocy jakiejkolwiek firmy nagraniowej, czy chociażby własnego menedżera, zespół zagrał już ponad 600 koncertów w 48 stanach USA oraz w 16 krajach Europy – czytamy.
Muzycy z Filadelfii twierdzą, iż ich brzmienie nie bierze się z żadnej konkretnej inspiracji. Na próbach pracują nad różnymi pomysłami, aby zobaczyć po prostu, co z tego wyjdzie.

REKLAMA

– Co tydzień jest to coś innego – powiedział Ian Sharkey. – Nawet najgłupsze rzeczy, które słyszysz, czytasz lub odczuwasz, mogą przedostać się do jakiegoś utworu. Jest to dla nas coś podświadomego.
Członkowie grupy zgodnie przyznają, iż tym, co ich wyróżnia na rynku, jest niezwykły głos, styl i teksty ich wokalisty.

– Nie ma nikogo, kto brzmi tak jak Bryan – deklarował Ian. – Nikt dzisiaj nie pisze tekstów czy muzyki jak on.

Najnowszy album Zelazowej „Elephants on a Mousehunt” (pol.: Polowanie słoni na myszy) powstał w ciągu 31 dni niezmordowanej pracy w studiu nagraniowym w Nashville – informuje autor artykułu. Przy pomocy nowego producenta Patricka Himesa zespół z entuzjazmem realizował swój czwarty z kolei album.

– Codziennie budziliśmy się o 8:00 rano, a przerywaliśmy nagrywanie około 10:00 wieczorem – wspominał Ian. – Nigdy nie wzięliśmy ni jednego wolnego dnia, ponieważ mieliśmy po prostu za dużo uciechy. Po raz pierwszy pracowaliśmy z kimś, dla kogo można było umrzeć od pracy.
Zespół bez przerwy jest na koncertowej trasie, ale potrafi godzić trudy muzycznej kariery ze swym życiem osobistym.
– My uwielbiamy podróżować, ale wszyscy również pracujemy – powiedział Ian. – Jesteśmy wszyscy dla siebie najlepszymi przyjaciółmi, aczkolwiek jest rzeczą zdrową żyć oddzielnie.
Chociaż umknął nam piątkowy koncert Charleston, możemy posłuchać żelazowej muzyki na witrynie internetowej www.zelazowa.com.

Darek Jakubowski

REKLAMA

2090278248 views

REKLAMA

REKLAMA

2090278549 views

REKLAMA

REKLAMA

2092075009 views

REKLAMA

2090278832 views

REKLAMA

2090278978 views

REKLAMA

2090279122 views