REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

"Karygodne"

-

W wywiadzie radiowym była korespondentka Hearst News Service w Białym Domu, Helen Thomas, przyznała, że swymi uwagami na temat Izraela wsadziła kij w mrowisko i natychmiast zdała sobie sprawę, że właśnie przyczyniła się do zakończenia swej długiej dziennikarskiej kariery.

 

REKLAMA

90-letnia Thomas ustąpiła z miejsca w pierwszym rzędzie w pokoju prasowym Białego Domu i zrezygnowała z pracy w czerwcu, gdy rabin i niezależny filmowiec nagrał jej wypowiedź, w której wzywała Izraelczyków do opuszczenia Palestyny.

 

Thomas rozpłakała się po usłyszeniu, że prezydent Obama potępił jej słowa jako „obraźliwe i nie na miejscu”.

 

„Uważam, że postąpił niesprawiedliwie. Odpowiem tym samym: postąpił pan karygodnie”, powiedziała Thomas w wywiadzie udzielonym Scottowi Spears ze stacji WMRN-AM w Ohio.

 

„Przez pierwsze dwa tygodnie czułam się fatalnie. Potem przebudziłam się z letargu”, wspomina.

 

Po uroczystościach w Białym Domu 27 maja, w dniu Żydowskiego Dziedzictwa, rabin David Nesenoff poprosił panią Thomas o komentarz na temat Izraela.

 

„Powiedz im, niech się wynoszą z Palestyny. To ziemia Palestyńczyków, to oni żyją pod waszą okupacją. Powinniście wracać do domu”. Na pytanie, gdzie jest dom, odpowiedziała: „Niemcy, Polska, Ameryka i jakikolwiek inny kraj”.

 

Spears zauważył, że niektórzy komentatorzy pominęli Amerykę, zostawiając słuchaczy z przekonaniem, że Thomas miała na myśli II wojnę światową.

 

„Nie miałam na myśli Auschwitz ani żadnego takiego miejsca. Przekręcili moje słowa, co muszą robić dla własnych celów propagandowych, w przeciwnym razie ludzie zaczęliby się zastanawiać, dlaczego nadal zagarniają ziemie Palestyńczyków”.

 

Radiowa dyskusja dotknęła również aktualnych spraw politycznych. Mówiąc, że zawsze sądziła, że kobiety w polityce są bardziej liberalne i wykazują więcej współczucia, określiła sekretarz stanu Hillary Clinton jako „jastrzębia”.

 

Jeśli chodzi o Sarę Palin, Thomas uważa, że jest ambitna na tyle, by ubiegać się o urząd prezydenta. „To jednak byłaby narodowa tragedia”. Zapytana o opinię na temat popieranej przez Tea Party republikańskiej kandydatki do Senatu, Christine O´Donnell, odpowiedziała jedynie „przerażająca perspektywa”.

 

(AP – eg)

REKLAMA

2090984778 views

REKLAMA

2090985078 views

REKLAMA

2092781538 views

REKLAMA

2090985361 views

REKLAMA

2090985507 views

REKLAMA

2090985651 views