REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorizedPomóż przebaczyć, nigdy zapomnieć - W maju uroczyste odsłonięcie Pomnika

Pomóż przebaczyć, nigdy zapomnieć – W maju uroczyste odsłonięcie Pomnika

-

Chicago (Inf. wł.) – Dziękuję za zaufanie w tej wielkiej sprawie – mówił Wojciech Seweryn, przewodniczący Komitetu Budowy Pomnika Katyńskiego, podczas Opłatka, który 24 stycznia odbył się w sali bankietowej „Lone Tree Manor” w Niles. – Ja tylko byłem robotnikiem, a państwo budowaliście ten pomnik. Na nic zdałyby się moje pomysły, gdyby nie pomoc Polonii – podkreślił gospodarz noworocznego spotkania.

Wzięło w nim udział blisko 130 osób reprezentujących organizacje i środowiska, które w najbardziej znaczący sposób przyczyniły się do sfinalizowania projektu budowy pomnika honorującego pamięć polskich oficerów zamordowanych przez sowieckich oprawców strzałem w tył głowy w lasach Katynia, Kozielska, Starobielska, Ostaszkowa i wielu innych.

W gronie gości honorowych obecni byli między innymi: duchowni z polonijnych parafii, konsul generalny Zygmunt Matynia z żoną Bożeną, skarbnik Związku Narodowego Polskiego Marian Grabowski, prezes związku Klubów Polskich Tadeusz Czajkowski, honorowy prezes ZKP Edward Mika, dyrektor szkoły im. Gen. Władysława Andersa Wanda Penar, hojna ofiarodawczyni Stella Konieczny, red. naczelny „Dziennika Związkowego” dr Wojciech Białasiewicz oraz inni przedstawiciele mediów polonijnych i członkowie Komitetu Budowy. 
Goście złożyli gratulacje budowniczym pomnika, który na wiosnę zostanie zwieńczony rzeźbą granitowego orła i uroczyście odsłonięty w połowie maja. W uroczystości udział zapowiedzieli hierarchowie Episkopatu Polski i archidiecezji Chicago.

REKLAMA

– Módlmy się o pokój na świecie, o pokój między narodami – zaapelował do zgromadzonych ks. Adam Piasecki – Módlmy się, byśmy skutecznie walczyli o prawdę historyczną i doczekali się dnia, gdy prawda o tragedii naszych żołnierzy zostanie ostatecznie wyjaśniona – podkreślił ks. Adam 
Duszpasterz zaapelował do rządzących współczesnego świata, aby przy podejmowaniu decyzji kierowali się światłem Ewangelii. Zwrócił się do pedagogów i rodziców, aby młode pokolenia uczyli pamięci historycznej. – Spraw Panie, by krew przelana przez żołnierzy polskich w Miednoje i Katyniu oraz innych obozach zagłady nie poszła na marne. Naucz nas przebaczać tym, którzy nas katowali, ale uchroń przed grzechem zapomnienia. Pobłogosław Panie wszystkie nasze wysiłki, aby Pomnik Katyński na amerykańskiej ziemi mógł być ukończony i przypominał wszystkim pokoleniom ofiarę polskiego żołnierza – zakończył modlitwę duchowny.

Wspólne kolędowanie i dzielenie się opłatkiem poprzedził koncert kolęd w wykonaniu znakomitego tenora i propagatora sprawy katyńskiej Józefa Homika. Do wspólnego kolędowania zaprosili również członkowie góralskiego zespołu dziecięco-młodzieżowego Władysława Pawlikowskiego.
Po kolacji przewodniczący Komitetu Budowy Pomnika, Wojciech Seweryn, w asyście działaczy Komitetu, dziękując za pomoc przy budowie pomnika, wręczyli grupie najbardziej zaangażowanych w realizację projektu osób statuetki upamiętniające to wydarzenie. 

Wykonane przez Leonarda Szczura z miedzianej blachy statuetki przedstawiają obraz Matki Bożej Katyńskiej trzymającej głowę zabitego żołnierza na tle krzyża. Statuetka zwieńczona jest orłem noszonym na czapkach przez zamordowanych żołnierzy, pod którym znajduje się słowo Katyń. Na dole metaloplastyki widnieje napis: „Pomóż przebaczyć, nigdy zapomnieć”, a całość wieńczą nazwy miejsc kaźni polskich oficerów i napis „Golgota Wschodu”. Całość umieszczona została na podstawce z drewna brzozowego z gałązką świerku. Z boku umieszczona została symboliczna flaga.

Statuetkami uhonorowana została grupa duchownych zasłużona w procesie realizacji projektu oraz zbiórkach na ten cel i zapewnieniu posługi duszpasterskiej: inicjator lokalizacji pomnika na cmentarzu św. Wojciecha w Niles, proboszcz parafii św. Konstancji ks. Tadeusz Dzieszko, proboszcz parafii św. Jacka ks. Michał Osuch, jezuita, ojciec superior Stanisław Czarnecki, proboszcz parafii św. Władysława ks. Jan Kapłan, ks. Adam Piasecki i ks. Andrzej Irzyk. 

Wśród osób świeckich, działaczy i sponsorów uhonorowanych statuetkami, znaleźli się: konsul generalny Zygmunt Matynia, prezes Związku Narodowego Polskiego i Kongresu Polonii Amerykańskiej Franciszek Spula, skarbnik ZNP Marian Grabowski, sponsor Stanisław Urbaniak, wykonawca pomnika i sponsor Wiesław Giżyński, wykonawca prac betoniarskich Waldemar Ogłoza, Krzysztof Guzek, artyści Józef Homik i Władysław Pawlikowski, ofiarodawczyni kwoty 25 tysięcy dolarów Stella Konieczny, dyrektor szkoły im. Gen. Władysława Andersa, placówki, która przyjęła patronat na pomnikiem, Wanda Penar, darczyńcy Marek i Krzysztof Plackowie, właściciel sal bankietowych „White Eagle” Andrzej Przybyło, Stanisław Stawski ze „Stawski Imports”, honorowy prezes ZKP Edward Mika oraz obecny prezes Tadeusz Czajkowski, redakcja „Dziennika Związkowego”, red. Zofia Boris i red. Łucja Śliwa z Radia 1490 AM, Stowarzyszenie Ułanów Polskich im. Tadeusza Kościuszki, właściciele „Lone Tree Manor” Maria i Józef Wojdyłowie, artyści rzeźbiarze Stefan Niedorezo i Leonard Szczur, wiceprzewodniczący KB Teresa Bijos i Andrzej Brach, sekretarz Stanisław Grochal oraz Kazimierz Oleksy i architekt Zbigniew Cianciara.

Liczna grupa osób uhonorowana została pamiątkami w postaci zdjęć obrazujących dotychczasową historię budowy pomnika oraz kopiami orzełków noszonych przez żołnierzy Września 1939 roku i słodyczami. Członkowie Komitetu nie zapomnieli również o swoim przewodniczącym i jego żonie Marii Seweryn, dziękując mu za kierowanie zespołem i własnoręczne wykonanie projektu. Były kwiaty i… coś mocniejszego.

Wartość dotychczas wykonanych prac, wraz ze sfinalizowaniem instalacji rzeźby granitowego orła, opiewa na kwotę blisko 280 tysięcy dolarów, które od momentu rozpoczęcia realizacji projektu zostały zebrane dzięki hojności Polonii. Przysłowiową kropką nad i w zgromadzeniu końcowej kwoty budżetu była darowizna przekazana jesienią przez Związek Narodowy Polski.

– Nade wszystko dziękuję Bogu i Matce Najświętszej, że dała mi siłę prowadzić całą akcję – powiedział Wojciech Seweryn, dziękując wszystkim za uczestnictwo i wsparcie w budowie pomnika. Słowa gorących podziękowań skierował do duchowieństwa, polonijnych parafii, prezesa ZNP i KPA Franciszka Spuli, sponsorów, do prezesów ZKP dzięki którym Komitet mógł działać – Edwarda Miki i Tadeusza Czajkowskiego, członków Komitetu, dzięki mrówczej pracy których udało się zebrać niezbędne fundusze, poszczególnych organizacji weterańskich i społecznych, harcerzy, nauczycieli i wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do realizacji tego wiekopomnego dzieła. 
Słowa uznania należą się także najbliżej rodzinie inicjatora budowy pomnika, syna oficera zamordowanego w Katyniu. To również dzięki żonie Marii, córce z mężem i wnukom, którzy wiernie sekundowali Wojciechowi Sewerynowi w jego nieustającym dążeniu do sfinalizowania budowy, udało mu się skutecznie doprowadzić projekt do szczęśliwego finału.
Tekst i zdjęcia:
Andrzej Baraniak/NEWSRP

REKLAMA

2090971917 views

REKLAMA

2090972217 views

REKLAMA

2092768678 views

REKLAMA

2090972501 views

REKLAMA

2090972647 views

REKLAMA

2090972791 views