Z pokładu amerykańskiego samolotu został usunięty mężczyzna, którego nazwisko trafiło na listę osób objętych zakazem lotów do USA już po tym jak wyruszył on w podróż. Do zdarzenia doszło na pokładzie samolotu linii Delta Air Lines, lecącego z Nigerii do Nowego Jorku.
Agenci Urzędu Celnego i Straży Granicznej weszli na pokład samolotu w San Juan ( Puerto Rico), podczas międzylądowania w celu uzupełnienia paliwa. Wcześniej kapitan poinformował, że na pokładzie jest mężczyzna stanowiący „poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa”. Nie ujawniono danych personalnych zatrzymanego mężczyzny. Wiadomo tylko, że jest on ponad dwudziesto kilkuletnim obywatelem Gambii. Zatrzymanemu nie postawiono żadnych zarzutów. Przedstawiciel Customs and Border Protection oświadczył, że usunięty z samolotu mężczyzna, jest potencjalnie w kręgu osób, którymi interesują sie służby bezpieczeństwa. Agenci zamierzają go wkrótce przesłuchać.
Według informacji służb lotniczych, mężczyzna został dodany do tzw. listy no-fly już podczas lotu. Samolot z pozostałymi pasażerami bezpiecznie i zgodnie z planem wylądował na nowojorskim lotnisku Johna F. Kennedy’ego (JFK).
BK (AP)
